jak pokonac upadlego arcybiskupa andreusa w klamstwa p
Tylko ja mogę poczuć obecność Boga!
jak prosić o awans w ocenie wyników

Upadły arcybiskup Andreus był pierwsza ściana, w którą uderzyłem podczas grania Kłamstwa P . Wszystko szło (w większości) gładko, dopóki nie pojawił się ten facet. Powstrzymało mnie częściowo to, że jest pierwszym bossem w grze, który ma drugą fazę. Nie liczyłem się z tym, wchodząc do walki, więc dałem z siebie wszystko w pierwszej części walki i nie pozostało mi nic na drugą. Ale poza tym Upadły Arcybiskup Andreus toczy niesamowitą walkę, która wydaje się być tym bardziej niebezpieczna, im bardziej przybliżasz go do śmierci.
Niestety nie mam łatwy sposób na pokonanie Arcybiskupa, ale mam kilka wskazówek, które mogą pomóc ci przedostać się na drugą stronę.

Przygotowanie
Należy zauważyć, że Upadły Arcybiskup Andreus jest chory w taki sam sposób, jak wrogowie, z którymi walczyłeś w całej katedrze. Oznacza to, że jest podatny na obrażenia od płomieni i wstrząsów. Uparcie trzymałem się mojego ulubionego klucza, co mogło skomplikować sprawę, niż było to konieczne. Szybsza broń może pozwolić ci łatwiej pozbawić go zdrowia, ale możesz także rozważyć wypróbowanie broni Electric Coil, którą można kupić u handlarza w domu na New Elysium Street.
Polecam także użycie broni Legionu Fulminis lub Flamberge. Flamberge pozwala ci zadać przegrzanie z bezpiecznej odległości, podczas gdy naładowany cios Fulminisa może ogłuszyć arcybiskupa i pozwolić ci zadać śmiertelny atak.
Należy również pamiętać, że Upadły Arcybiskup Andreus powoduje efekt statusu zaniku, który zmniejszy wytrzymałość twojej broni. Nigdy nie miałem z tym problemu, we wszystkich moich próbach, ale jeśli się martwisz, możesz wyposażyć się w pewne przedmioty, aby zmniejszyć gromadzenie się rozkładu lub użyć ampułki, aby się wzmocnić.
Na koniec możesz rozważyć przywołanie widma. W tej walce są całkiem bezużyteczni w zadawaniu bossowi obrażeń. Ale przyciągają jego aggro, co może dać ci bardzo potrzebne otwarcie do ataku lub szansę na uzdrowienie.

Faza 1
Pierwsza faza walki jest stosunkowo prosta. Arcybiskup albo będzie cię chłostał językiem, powodując nagromadzenie się próchnicy, albo będzie machał rękami. Można je dość łatwo ominąć lub zablokować. Jednak żadna z metod nie daje dużo czasu na ponowne opublikowanie. W tym miejscu widmo jest przydatne, dając ci możliwość ataku. W przeciwnym razie poczekaj chwilę zawahania i uderz go w twarz. Możesz także atakować nogi lub boki, ale część jego pleców jest opancerzona. Uderzenie go w twarz może spowodować zachwianie się, ale po prostu bądź gotowy do odwrotu.
jaki jest najlepszy darmowy program do pobierania muzyki dla Androida
Inne ataki, których użyje, będą polegać na tym, że upadły arcybiskup Andreus podniesie się z ziemi i zrzuci na ciebie całą masę swojego ciała. Można je łatwo dostrzec nie tylko ze względu na ruch, ale także po tym, jak będą świecić na czerwono, co oznacza, że sparować możesz tylko perfekcyjnym blokiem. Trzymaj się z daleka od niego, ale moment, w którym wyląduje, jest najlepszym momentem na wykonanie kilku zamachów.
Jak mówiłem, walka jest dość prosta. Ostrzegamy tylko, że gdy pasek się wyczerpie, walka się nie skończy.

Faza 2
Tutaj sytuacja nabiera tempa. To, co pozostanie z ciała Arcybiskupa, wysunie się z groteskowego potwora i zaatakuje cię. Ta faza rozpocznie się, gdy znajdziesz się na drugim końcu areny, co jest idealnym momentem na wyleczenie lub nasmarowanie ostrza efektem statusu.
Niezależnie od tego, po której stronie potwora się znajdujesz, ta połowa będzie próbowała cię zaatakować. Podczas walki wolałem walczyć po przeciwnej stronie Arcybiskupa, stawiając mnie przeciwko temu samemu potworowi, co w pierwszej fazie. Jego ataki pozostają niezmienione, natomiast walka z nowo powstałym świętym naroślem wymagałaby nauki czytania osobnego zestawu ataków. Tak czy inaczej, poza kilkoma nowymi atakami nie ma tu większych niespodzianek.
Dzieje się tak do czasu, gdy upadły arcybiskup Andreus nie odzyska połowy zdrowia. Gdy już się tam znajdzie, niemal natychmiast cofnie się i zacznie ładować atak energetyczny. Próbowałem wykorzystać ten bezbronny stan do ataku, ale nie warto. Tyłek eksploduje z dużej odległości, powodując ogromny obszar zniszczenia. Jednak z mojego doświadczenia wynika, że sam arcybiskup zadaje najostrzejszą stronę ataku. Uderza w ziemię przed sobą, powodując potężną falę uderzeniową, która dociera do jego nóg. Tak czy inaczej, trafienie w wyniku ataku spowoduje ogromne obrażenia. Moja rada to wycofać się jak najdalej i poczekać, aż wybuchy ucichną.
Jednak to jeszcze nie koniec. Ostatnia porcja zdrowia polega na tym, że Arcybiskup rzuca w Ciebie wszystkim, co mu zostało. Ataki wydają się nie mieć końca, a możliwości odwetu są niezwykle rzadkie. Staraj się nie wpadać w panikę i nie cofaj się w kąt. Pamiętaj o wszystkim, czego nauczyłeś się w walce, aby zachować resztki zdrowia, jakie ci pozostały, i wykorzystaj każdą okazję do uderzenia, jaką tylko możesz.
Zwycięstwo w walce zapewni ci Ergo Twisted Angel. Powodzenia.