razer s smart desk prototype is straight out science fiction 119981

Projekt Sophia wygląda jak coś, co ugotowałby Tony Stark
Razer wyrobił sobie markę jako jedno z najbardziej niezawodnych źródeł akcesoriów do gier. Oprócz ich konsystencji, od lat znane są również z produkcji dość eksperymentalnych produktów, od laptopy z potrójnym ekranem do Oczyszczające maski LED. Jak na markę, która ma tak silną pozycję na rynku urządzeń peryferyjnych, muszę uszanować, że zawsze szukają innowacji, nawet jeśli niektóre z ich przedsięwzięć mogą nie trafić w cel . Teraz przedstawili nam kolejny ambitny pomysł: inteligentne biurko.
ten Pokaz elektroniki użytkowej to miejsce, w którym Razer prezentuje swoje prototypy, a na szczęście dla nas targi CES 2022 odbędą się w tym tygodniu w dniach 5-7 stycznia. Tym razem marka zaprezentowała swoje najnowsze przedsięwzięcie, prototyp dubbingowany Projekt Sophia . Jak na razie mamy tylko render 3D, a także krótki klip wideo, ale to z pewnością wystarczy, aby wzbudzić moje zainteresowanie. Razer nazywa to koncepcją biurka do gier, cokolwiek to znaczy, i szczerze wygląda jak coś prosto z filmu science fiction.
(Źródło obrazu: lowyat.net )
Zasadniczo wygląda jak eleganckie biurko z przymocowanym do niego ogromnym ekranem, ale to, co naprawdę robi się interesujące, znajduje się na samym pulpicie — jest modułowe, co oznacza, że elementy można wymieniać. Razer mówi, że istnieje trzynaście różnych elementów, które można wymieniać i wyłączać, i obejmują wszystko, od drugorzędnych ekranów po jednostki do miksowania dźwięku i tablety piórkowe.Mówi się, że prototyp potrzebuje do działania procesora Intel i procesora graficznego Nvidia, które są magnetycznie przymocowane do spodu biurka. Jest też więcej dodatków, takich jak kamery i mikrofony, bezprzewodowe podkładki ładujące, a nawet podgrzewacz do filiżanek. Na dźwięk tego nigdy nie musiałbyś wstawać z biurka. Nie jestem pewien, czy to dobrze, czy źle.
Inteligentne biurko Razera wydaje się być drogą zabawką, której osobiście nie byłbym w stanie uzasadnić ceny, ale wyobrażam sobie, że byłoby to marzeniem wielozadaniowca i mogłoby zmniejszyć liczbę różnych urządzeń, których potrzebowalibyśmy kupić, biorąc pod uwagę, że wszystkie są wbudowane.