ranking 10 najlepszych sciezek dzwiekowych wszech czasow na snes
Miód na dziurki w uszach.
Mam wrażenie, że SNES był ostatnią dużą konsolą, która miała własne brzmienie. Nie oznacza to, że późniejsze konsole nie oferują świetnej muzyki. Po prostu ograniczenia ery 8 i 16-bitowej nadały ich platformom niepowtarzalny głos. Po przejściu na CD, to zostało utracone.
Polecane filmyNintendo S-SMP, stworzony przez Kena Kutaragi , był wówczas jednym z najbardziej wyrafinowanych konsolowych urządzeń dźwiękowych. Ale choć niekoniecznie dawało mu to przewagę nad PC-Engine/Turbografx lub Sega Genesis/Megadrive, to jednak zapewniło mu wyjątkowe brzmienie wśród konkurentów. Doprowadziło to do powstania większej liczby fantastycznych ścieżek dźwiękowych, niż jestem w stanie wymienić.
Naprawdę, chociaż wybrałem dziesięć ścieżek dźwiękowych z SNES-a na tę listę najlepszych, rozważałem znacznie więcej. Gry takie jak Herb Demona , Wartości rodziny Addamsów , Final Fantasy VI , Wyspa Yoshiego , Park Jurajski, Chrono Trigger, Wyspa Super Przygód, Super Metroid, Super Gwiazda Kirby’ego, Aktor, Super Mario Kart — i to tylko gry, które przychodzą mi do głowy.
Zanim jednak trafię na tę listę, pozwólcie, że przedstawię ograniczenia, które na siebie narzucam. Po pierwsze, o kompozytorze można wspomnieć tylko raz, dzięki czemu Koji Kondo nie dominuje nad całością. Ograniczam to również do gier wydanych w Ameryce Północnej. Wreszcie, moje wybory faworyzują gry ze ścieżkami dźwiękowymi, które są zróżnicowane, spójne i nie opierają się w dużym stopniu na istniejących wcześniej utworach z innych platform, takich jak gry zręcznościowe czy nawet filmy. Nie wystarczy mieć jedną świetną piosenkę,
W zeszłym roku opisałem 10 najlepszych ścieżek dźwiękowych z NES-a, więc jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś i nie sądzisz, że straciłem przytomność, możesz sprawdź to tutaj .
najlepsze oprogramowanie antyszpiegowskie dla systemu Windows 7
10. Plok (1993, muzyka: Geoff Follin, Tim Follin)
Tim i Geoff Follin są odpowiedzialni za jedne z najlepszych ścieżek dźwiękowych w kiepskich grach. Głównie. Zrobili utwory dla Srebrny Surfer , Przesilenie dnia z nocą, I Obrazkowy na NES i, co dziwne, ścieżki dźwiękowe do każdego z nich są niesamowite. Tak, nawet Obrazkowy .
Podobnie, Plok jest równie niesamowite. O ile sama gra nie jest, ech, z najwyższej półki, o tyle bracia Follin po prostu poszli na miasto po ścieżce dźwiękowej. Jest różnorodny, niekonwencjonalny i wysokiej jakości, od otwarcia po napisy końcowe. Nawet samplowanie dźwięku instrumentu jest oszałamiające.
9. Shadowrun (1993, muzyka: Marshall Parker)
Wersja na SNES Shadowrun to była trochę dziwna gra. Oparta na stołowej grze RPG o tej samej nazwie, była to po części gra przygodowa, a po części RPG akcji. Dziwne jest to, że zarówno przygody, jak i walka odbywały się za pośrednictwem interfejsu myszy na konsoli i nie korzystano z kontrolera myszy SNES. To wciąż świetny, choć często pomijany tytuł, który darzę ogromnym sentymentem.
Duża część tego uczucia pochodzi jednak z niezwykle klimatycznej ścieżki dźwiękowej. Shadowruna otoczenie było przesiąknięte ciemnością i miało miejsce podczas pozornie niekończącej się nocy, a Marshall Parker był w stanie uchwycić to w całości. Wciąga w cienie i sprawia, że czujesz się, jakbyś spóźnił się na ostatni pociąg do domu i musiał chodzić pustymi ulicami. W innych utworach podkreśla tajemnicę i daje poczucie większego spisku.
kocham Shadowrun ścieżkę dźwiękową do tego stopnia, że w tym momencie jest to muzyka, którą kojarzę z innymi grami opartymi na TTRPG. Nad serialem zawsze pracowali wspaniali kompozytorzy, ale interpretacja Marshalla Parkera jest jedyną, która wydaje mi się właściwa.
8. F-Zero (1990, muzyka: Yumiko Kanki, Naoto Ishida)
Uwielbiam brzęczące brzmienie wczesnych ścieżek dźwiękowych SNES-a. Skrzydła pilotów I SimCity oba były świetnymi demonstracjami tego dziwnie unikalnego brzmienia rozmytej perkusji i melodii przypominających trąbkę. F-Zero jednak przerósł ich wszystkich.
Trudno sobie wyobrazić F-Zero gra pozbawiona motywów Mute City of Big Blue, ale OST oryginału wykraczał daleko poza to, oferując klimatyczne, powolne melodie grane przy hiperaktywnych bębnach. Brzmi to jednocześnie jak hymn najważniejszego programu sportowego, a jednocześnie podkreśla niebezpieczeństwo utraty kontroli, które definiuje serial.
7. Axelay (1992, muzyka: Taro Kudō)
Axelay to solidna strzelanka, ale nie najbardziej zapada w pamięć. Z drugiej strony ścieżka dźwiękowa jest absolutnie niesamowita. Tarō Kudō jest być może bardziej znany ze swojej pracy projektowej w Love-de-Lic i Vanpool, ale w Konami pomagał przy projektowaniu dźwięku Super Castlevania IV i komponowanie dla Axelay .
Firma Axelay ścieżka dźwiękowa jest doskonała pod każdym względem, klimatyczna pomiędzy lotami i ekscytująca, gdy lasery zaczynają latać. Uważam, że najlepiej pokazuje to utwór z etapu 3, Matka . Rozpoczyna się dętymi fanfarami, po czym przechodzi w jeden z najbardziej dynamicznych podkładów perkusyjnych, jakie słyszałem na konsoli.
Ale co być może najważniejsze w przypadku gry wideo, działa ona naprawdę dobrze ze wszystkim, co dzieje się na ekranie, niezależnie od tego, czy masz podziwiać scenerię, czy wybierać uzbrojenie.
6. Star Fox (1993, muzyka: Hajime Hirasawa)
Jako gra, SNES Gwiazda Lis czuje się nieco skrępowany ograniczeniami systemu, nawet jeśli jest to jedna z bardziej wydajnych gier wielokątnych 3D na konsolę. Nowicjuszy w serii prawdopodobnie zniechęciłaby ogólna niezgrabność tej serii. Ale jeśli jest coś, co się nie zestarzało, to jest to ścieżka dźwiękowa.
Gwiazda Lisa 64 jest często uważany za przełomowy tytuł w całej serii, a wiele późniejszych gier z tej serii opiera na nim swoją estetykę. A szkoda, bo jego kompozycje muzyczne są bardziej podobne do rozległych tematów opery kosmicznej czegoś podobnego Gwiezdny Trek . Oryginalny Gwiazda Lis to coś o wiele bardziej tanecznego. To dużo więcej popu. Nie zrozumcie mnie źle, wciąż jest w tym odrobina przepychu opery kosmicznej, ale utwory takie jak Fortuna i Meteor są po prostu szalenie enigmatyczne, z niezwykłymi bitami i zabawnymi liniami basu.
Jednak niezależnie od kierunku, w jakim zmierza różnorodna, ale spójna ścieżka dźwiękowa, zawsze jest ona na najwyższym poziomie i idealnie pasuje do wszystkiego, na co jest nałożona.
5. Legenda o mistycznym ninja (1991, muzyka: Kazuhiko Uehara, Harumi Ueko)
Niegdyś jedna z najważniejszych marek Konami, tzw Ganbare Goemona Seria stawała się coraz dziwniejsza przez dekadę, zanim całkowicie przestała istnieć w latach 2000-tych. Nie zdobyliśmy wielu tytułów w Ameryce Północnej, ale jeden, który mieliśmy szczęście otrzymać, to tytuł z 1991 roku Legenda o Mistycznym Ninja .
Co najbardziej szanuję w muzyce Legenda o Mistycznym Ninja polega na tym, że wie, kiedy być szalonym, kiedy ekscytującym, a kiedy relaksującym. Dzięki unikalnemu samplowaniu przywołuje malowniczą Japonię z epoki Edo, jednocześnie zapewniając skuteczne wsparcie dla akcji. To dość dobrze wypełniona i dopracowana ścieżka dźwiękowa, która nigdy nie traci tempa.
Wydany dopiero w Japonii, Super Famicom jest kontynuacją Legenda o Mistycznym Ninja nie kwalifikowały się. Nawet gdyby tak było, muzyka w tych grach była bardziej kreskówkowa i czułem, że stracili poczucie podziwu dla swojego kraju.
4. Donkey Kong Country 2 (1995, muzyka: David Wise)
Robi wrażenie ścieżka dźwiękowa do Kraj Donkey Kongu można było poprawić, ale tak się stało. Dodając motyw piracki pod zaskakująco klimatyczne piski gitary, David Wise całkowicie zdmuchnął dźwięki z poprzedniej gry.
Trudno opisać ogólny sukces Donkey Kong Country 2 ścieżkę dźwiękową, poza tym, że nazwałem ją zaskakującą. Temat tytułowy od samego początku uderza w uszy, a trwa niecałą minutę. Następnie przez całą grę zaskakuje cię intensywnymi utworami akcji i niewygodnymi, uspokajającymi melodiami atmosferycznymi. Temat poziomu nie przygotuje twoich uszu na to, co za chwilę usłyszą, ale w jakiś sposób wszystko pasuje.
3. Super Mario RPG (1996, muzyka: Yoko Shimomura)
Wydaje się, że niepisaną zasadą było, że w grach JRPG na SNES-ie wymagana jest świetna muzyka. Final Fantasy VI I Chrono wyzwalacz pretendowały do tej listy, ale nie sądzę, że mają tę samą spójność i niekonwencjonalną jakość, co ścieżka dźwiękowa do Super Mario-RPG .
Oparcie się na pracy musiało być dość kuszące Super Mario zwykły kompozytor Kōji Kondō, który już zdefiniował, czym jest Mario gra powinna brzmieć. I choć zdecydowanie są tu takie odcienie, Yoko Shimomura poszła własną drogą i stworzyła coś wyjątkowego. Co więcej, wykracza to poza dobrą muzykę bitewną i zapewnia coś, co pasuje do każdego emocjonalnego rytmu gry. Jest tu mnóstwo tematów poświęconych mniejszym miejscom i drugorzędnym postaciom. Czasami utwór tematyczny towarzyszący postaci jest częścią tego, co ją definiuje i wyróżnia, jak na przykład w przypadku Boostera.
java kopiuje tablicę 2d do innej tablicy
Cokolwiek działo się na ekranie, ścieżka dźwiękowa po prostu pasowała. A mimo to świetnie się tego słucha, nawet poza kontekstem rozgrywki. Wiele utworów niesie ze sobą większy ciężar emocjonalny, niż można by się spodziewać po licencji, a większość z nich charakteryzuje się optymistyczną skocznością. Ma po prostu tak wiele do zaoferowania, co stawia ją ponad innymi grami JRPG i Mario Gry.
2. The Legend of Zelda: A Link to the Past (1991, muzyka: Kōji Kondō)
Ścieżka dźwiękowa do The Legend of Zelda: połączenie z przeszłością wychodzi z jedną z najbardziej zapadających w pamięć fanfar wprowadzających na konsoli, po której następuje piosenka, która jest o wiele za dobra na prolog ekspozycyjny. Dalej zaskakuje na każdym kroku.
Można by się spodziewać Link do przeszłości opierałby się w dużej mierze na już ustalonym OST do oryginalnego tytułu z 1986 roku, ale na początku nie było zbyt wielu utworów. Tak naprawdę ponownie wykorzystuje jedynie główny motyw i muzykę z menu, które są znacznie przyćmione przez wszystko inne w ścieżce dźwiękowej. Dobry utwór często uderzy Cię tam, gdzie się tego nie spodziewasz, jak niepozorna muzyka Sanctuary lub potężny motyw Dark World.
To potężna ścieżka dźwiękowa, która podkreśla potężną grę. Niektóre utwory wciąż przyprawiają mnie o gęsią skórkę, nawet po tym, jak słyszałem je milion razy.
1. Mega Man X (1993, muzyka: Setsuo Yamamoto, Makoto Tomozawa, Yuki Iwai, Yūko Takehara, Toshihiko Horiyama)
W tym momencie Mega człowiek ścieżka dźwiękowa to po prostu muzyka, która nieustannie gra w mojej głowie na szafie grającej. W wiele poranków budzę się z motywem Autostrady Mega człowiek . Losowo, przez cały dzień, zastanawiam się, jaka melodia powtarza się w mojej głowie i zdaję sobie sprawę, że to haczyk ze sceny Boomera Kuwangera lub Spark Mandrill. To niesamowite, ile czasu mój mózg poświęca muzyce z tej gry.
The Mega człowiek seria zawsze poważnie traktowała swoją ścieżkę dźwiękową i osiągnęła sukces wraz z inauguracyjną grą z nowej podserii na SNES. To długi ciąg utworów absolutnie z najwyższej półki, o zapadających w pamięć melodiach i wysokim poziomie spójności. Ale co ważniejsze, uwypuklił szybkie tempo i bardziej intensywną akcję X podseria miała przewagę nad swoją poprzedniczką. To po prostu legendarne.