forgotten king s field series 117901

Dusze demonów
to nadchodząca gra, która cieszy się dużym zainteresowaniem i słusznie. Nie tylko ma poziom trudności, który sprawia, że najbardziej zagorzali gracze krzyczą, ale robi wiele niesamowitych, nowych rzeczy z zakurzonym starym gatunkiem RPG. Ale coś mnie w tym wszystkim niepokoi: nie skłania to zbyt wiele do rozmów o grach, które pojawiły się wcześniej.
Jeśli nie wiedziałeś, Dusze demonów jest duchowym następcą serii gier o nazwie Pole króla . W serii były cztery gry i z jakiegoś powodu trzy z nich faktycznie wyszły z Japonii. Okej, więc chyba naprawdę nie mogę nikogo winić za zapomnienie lub casting Pole króla na bok, aby nadejść rzeczy. Nie są zbyt atrakcyjnym zestawem gier i mówię to jako ktoś, kto naprawdę je lubi. Ten rodzaj powolnej, żmudnej rozgrywki, którą zapewniają, po prostu nie jest interesujący dla większości ludzi. Ale absolutnie ich kocham, mimo że już dawno przeszli do królestwa The Forgotten.
Notatka: Dla wszystkich celów i celów skupię się głównie na King’s Field IV: Starożytne Miasto , ten KF grę, którą osobiście kocham najbardziej i mam z nią największe doświadczenie.
Jest tak wiele strajków przeciwko serii, że trudno znaleźć miejsce na rozpoczęcie. Jedno zostało już powiedziane; wielu ludzi po prostu nie lubi sposobu, w jaki grają. To naprawdę wytrzymałe, długie dungeon crawlery, które wymagają dużo wędrówki i manewrowania wokół wrogów, gdy siekasz, siekasz, siekasz, siekasz, siekasz na nich. Jest to podobny przypadek do gier roguelike i symulatorów romansów/gier eroge. Pole króla gry są częścią podgatunku popularnego w Japonii, ale niszowego rynku wszędzie indziej.
Wszyscy zostali przeklęci naprawdę nijaką okładką, która zachowuje nawet najlepsze gry (wystarczy pomyśleć o Ikona ) przed zsunięciem się z półek. Wystarczy na nie spojrzeć. Nie robią zbyt wiele, aby przekonać kupujących, że nie są tym samym starym bajerem, który zrobiono milion razy wcześniej. Nie żeby było coś złego w bzdurach fantasy. Ale zrobiono to bardzo dużo, zwłaszcza tutaj, w świecie zachodnim.
Niektórzy mogą też nie myśleć zbyt wiele o tym, jak faktycznie wyglądają gry. Są nudne, zabłocone i minimalistyczne. Nawet menu jest dość proste. Mogę otwarcie przyznać, że pierwszy raz widziałam IV w akcji myślałem, że to najbrzydsza rzecz, jaką kiedykolwiek widziałem, a następnie bardzo mało interesowałem się tym, co miał do zaoferowania. W porównaniu starsze gry wyglądają jeszcze gorzej; IV nie jest aż tak źle, kiedy się go pozna, ale w tamtym momencie nie wiedziałem nic lepszego.
To, co mnie początkowo przyciągnęło, to dźwięk. Kiedy mój przyjaciel grał, zamknąłem oczy i przez chwilę otrzymywałem tylko sygnały dźwiękowe. Uwielbiałem nawiedzające mnie melodie, odgłos opancerzonych stóp klepiących ziemię, obrzydliwe chlupotanie śluzowych potworów w oddali i trzaskanie szkieletów pod kolczastą maczugą. Te dźwięki coś we mnie zainicjowały, coś, co sprawiło, że wróciłem i sam spróbowałem gry.
Kiedy to zrobiłem, pierwszą rzeczą, jaką zrobiłem, było wejście na niestabilny skrawek ziemi i utonięcie w lawie. Ale nie pozwoliłem, by nieco niesprawiedliwy projekt gry stanął mi na drodze. Powoli, ale pewnie dotarłem do tytułowego starożytnego miasta i miałem jedno z najlepszych, najbardziej osobistych doświadczeń, jakie kiedykolwiek miałem z grą wideo.
Jedyną rzeczą, która Pole króla serial naprawdę ma na celu to jest jego atmosfera. Ma atmosferę wychodzącą z wazoo. W głębi serca są RPG-ami, ale powiedziałbym, że opierają się na horrorze. Sceneria, muzyka (a czasem jej brak), a nawet surowa mechanika, tworzą razem bardzo złowieszcze, upiorne pole gry. Nie lubię horrorów, bo jestem wielkim wariatem. Tanie przerażenia sprawiają, że za każdym razem podskakuję. Ale Pole króla zapewnia mi odpowiedni rodzaj horroru. Nie taki, który sprawia, że twoje serce zatrzymuje się na każdym zakręcie, ale taki, który sprawia, że stopniowo czujesz się coraz mniej swobodnie.
Jest kilka przerywników porozrzucanych po całym świecie, ale wiele historii jest opowiedziane przez to, co gracz znajduje podczas eksploracji. w Pole króla IV , na przykład, wchodzisz do gry ze świadomością, że tysiąc żołnierzy weszło do starożytnego miasta, aby spróbować wykonać to samo zadanie, które otrzymałeś (zabranie pechowego idola z powrotem do miejsca spoczynku). Wchodząc głębiej w przeklęte miejsce, natrafiasz na ciała, kości i umierających żołnierzy, którzy beznadziejnie szukają swoich towarzyszy; to wszystko, co zostało z armii, a to sprawia, że pogodzisz się z faktem, że ponieważ masz w rękach idola, będziesz następny, jeśli szybko się go nie pozbędziesz.
Te, w które grałem, nie mają czasów ładowania, co sprawia, że akcja porusza się tak wolno. Ale uważam, że jest to uczciwy kompromis za to, co From Software zrobiło z tym czasem, nie marnując czasu na oglądanie zapełniających się pasków. Ekrany wczytywania służą jako przypomnienie, że to, co się dzieje, to tylko gra, więc brak tego uczucia w połączeniu z szybkością gry sprawia, że twoja postać wydaje się bardziej ludzka. Nigdy go nie widzisz, ale wiesz, że ugrzęzli w ciężkiej zbroi, broni, tarczach i przedmiotach. Jesteś też uwięziony w wyjątkowo ponurym otoczeniu, w którym nie widzisz światła słonecznego przez tygodnie, a nawet lata. To ma sens, że nie biegasz po tym miejscu, jakbyś był wysportowany, lekki jak piórko i szczęśliwy, że żyjesz.
dodaj element do tablicy java
Powolne tempo wszystkiego zmieszane z nieliniowością eksploracji daje ci wrażenie, że jesteś tą małą drobinką osoby w rozległych labiryntach przed tobą, niepewną, w którą stronę powinieneś skręcić dalej. Nie jesteś szczególnie silny, a pod całą swoją zbroją nadal jesteś bardzo wrażliwy na mroczne istoty żyjące w starożytnym mieście. Masz do dyspozycji trochę magii, ale jest ona bardzo ograniczona. Najważniejsze jest to, że znajdujesz się w sytuacji, w której nie czujesz się bohaterem. Jesteś po prostu facetem w złym miejscu, który może mieć szansę na przeżycie, ale tylko z powodu rzeczy, które znajduje po drodze. Zdobywasz kolejne poziomy i to pomaga, ale proces przebiega tak samo wolno, jak każda inna część gry.
Osobiście czułem się jeszcze bardziej bezbronny przechodząc przez podwodne fragmenty gry (jeśli jeszcze nie wiedziałeś, woda w grach mnie przeraża; jak powiedziałem wcześniej, jestem popychadłem), ale było dobry rodzaj luki. Pomogło mi to pamiętać, że śmierć zawsze wisiała nad moją głową i nigdy nie tracić czujności, co czułbym, gdybym naprawdę znalazł się w sytuacji, w której znajdował się główny bohater. Poruszałem się już wystarczająco wolno, ale celowo poszedłem jeszcze wolniej, uważnie obserwując, gdzie i kiedy zrobiłem krok.
A potem jest wreszcie czołganie się z powrotem z nieszczęsnego podziemnego miasta, przez pojedyncze drzwi, które prowadzą do sąsiedniego zaczarowanego lasu. Po tak długim podróżowaniu przez ciemne, przerażające jaskinie, zmrużyłem oczy, gdy wracałem, tak jak zrobiłby to mój bezimienny charakter, gdy tak długo nie widziałem słońca. Ten obszar jest jedynym miejscem, w którym przez cały czas czułem się bezpiecznie, a otwarcie drzwi i zobaczenie znaków życia nieskrzywionego przez ciemność przywróciło mi nadzieję. Za każdym razem, gdy podziemne miasto zaczęło mnie nękać, wracałem do lasu, żeby się zrelaksować i dźgnąć kilka uroczych, futrzastych stworzeń (niektóre z nich nie są całkowicie przerażające w całej grze) w starym dobrym, naturalnym świetle.
Z łaski zamiast poddawać się, uważać, że gra jest zbyt trudna, albo bać się, żeby dalej się rozwijać, udało mi się przejść Pole króla IV , a wszystko to sprawiło, że się poczułem. To jest powód, dla którego zajrzałem do większości innych gier, w tym Wieża Cienia . Naprawdę podobały mi się doświadczenia, które mi dali, a ponieważ ludzie, którzy lubią rzeczy, chcą robić, jestem ciekawa, dlaczego nikt inny nigdy nie powiedział, że odczuwa wszystkie te rzeczy przede mną. Czy to dlatego, że istnieją inne gry, które zrobiły to samo w lepszy sposób? To może być prawda; Nie grałem we wszystkie gry, jakie kiedykolwiek powstały, zwłaszcza te, które wyglądają, jakby opierały się na odstraszaniu swoich graczy.
Pole króla zaskoczyła mnie, że przestraszyła mnie w sposób, który mi się podobał. Nie używa taktyki szokowej; jest zbyt wolny, by w jakikolwiek sposób szokować. Zamiast tego seria przypomina mi wiele przerażająco klimatycznych gier z dawnych czasów (wcześniej), takich jak Cień Bestii (kolejna świetna zapomniana gra, którą należy omówić) lub Ecco delfin . Te gry nie miały na celu przestraszenia, ale mimo to zdołały przestraszyć ludzi w pozornie niezamierzony sposób.
W przypadku Pole króla , nastrojowa atmosfera i niezamierzone strachy pomogły mi uwierzyć, że jestem częścią tego, co się dzieje. Dlatego uważam, że warto tę serię wychować, zwłaszcza w czasach, gdy na świat rodzi się jej potomstwo.
Są szanse, że jeśli nigdy wcześniej nie grałeś w te gry, przeczytasz to, wypróbujesz jedną z nich i wrócisz tutaj, przeklinając moje imię za to, że na zawsze pozwolisz mi się do tego namówić. Pole króla gry nie są dla wszystkich. Nie są nawet dla ludzi, którzy lubią tego typu rzeczy. Pod wieloma względami przedkładają styl nad treść, a pod wieloma innymi względami są po prostu złe. Ale możesz im podziękować za naprawdę świetną grę, która wkrótce pojawi się na półkach w amerykańskich sklepach. Więc jeśli nic więcej, dziękuję Pole króla dla swojego syna.
Ale jeśli zdarzy ci się czuć to samo, co ja w przypadku którejkolwiek z tych gier, możesz dołączyć do mnie i podziękować im za czas spędzony z nimi. Podziękuj im za ich nieco mdłe otoczenie, ponieważ sprawiały, że czułeś się uwięziony w ciemnym, nieprzyjaznym miejscu, bez widocznego wyjścia. Podziękuj im za ich dziwaczne potwory, nawet jeśli wiele z nich było pozbawionych inspiracji, ponieważ dali ci coś do zrobienia, abyś mógł dalej przechodzić przez labirynty. Podziękuj im za trudności, ponieważ przez cały czas trzymali cię na palcach. Przede wszystkim podziękuj im za łatwą bramę, jaką tworzą między grą a graczem. Strach jest czymś, co wszyscy znamy, a pozwalając nam dosłownie spojrzeć na świat oczami ich bezimiennych bohaterów, możemy współczuć. Możemy nadać im imię: własne.