deathverse let it die wpadki na jesien 2022 r
pytania do wywiadu dotyczącego mydła i reszty usług internetowych
Otwarta beta była nie tylko na pokaz
Po hostingu otwarta beta w maju GungHo Online Entertainment i Supertrick Games ogłosiły nowe, późniejsze niż oczekiwano okno wydania dla Deathverse: Niech umrze na PS4 i PS5. Rzeź w stylu hack-and-slash będzie musiała teraz poczekać do jesieni 2022 roku.
Jak wyjaśnił producent Shuji Ishikawa na Blog PlayStation , zespół zdecydował się trzymać Deathverse: Niech umrze po pierwotnej wiosennej premierze „ze względu na wyniki otwartej wersji beta”.
Według Ishikawy twórcy „ciężko pracują, aby ta gra była jak najlepsza”, a część tego oznacza „uwzględnienie opinii z otwartej ankiety beta”.
Opierając się na zaskakująco popularny wybryki Niech umrze jednocześnie robiąc swoje, Śmierć to survivalowy reality show, w którym zawodnicy posługują się bronią, taką jak piła tarczowa, katana czy gigantyczny młot. Gracze mają u boku robota „Wilsona”, który może przekształcić się w tarczę w trakcie walki. To dziwna gra! Ale lubimy dziwne.
Chodź na Death Jamboree
Ma znajomy Battle Royale klimat z coraz bardziej „skażoną” przestrzenią do gry, a także kryptydami do walki i złowrogimi myśliwymi, przed którymi musisz uciekać, gdy walczysz z 15 innymi ludzkimi graczami walczącymi o chwałę w telewizji. „Pokonaj wrogów efektownymi ruchami, a zachwycisz publiczność, zdobywając przy tym GP (dobre punkty). Zdobycie GP zwiększy twoje napięcie i siłę ataku, dając ci dalszą przewagę w bitwie.” Nazewnictwo mnie rozumie.
Jeśli nie byłeś pilnowanie kart , nie przegapiłeś zbyt wiele. Już to wiemy Śmierć będzie free-to-play, co jest dobrym potwierdzeniem, aby zejść z drogi.
najlepsze usuwanie złośliwego oprogramowania dla systemu Windows 7
Nawet jeśli haczyki do zarabiania okażą się zbyt prostolinijne, przynajmniej będą miały szansa budowania wystarczająco dużej widowni, aby się utrzymać. Jako gra premium w ogóle nie wstrzymywałbym oddechu. W formacie skoncentrowanym na PvP ludzie, którzy wykopali grind-ale niezapomnianą Manufakturę Grasshopper Niech umrze może nie zostać w pobliżu po pobieżnej odprawie podczas startu.
Deathverse: Niech umrze to dość dziwne wydanie, że dam mu szansę. Do zobaczenia tej jesieni? (Z zdrową dawką „zostałem spalony-przed” ostrożnością, aby ustalić oczekiwania?)