fear red ring death 119355
która warstwa modelu OSI współpracuje z ramkami?
(Od redakcji: Dexter345 opowiada o budzącym postrach Czerwonym Pierścieniu Śmierci w swojej pracy na temat Miesięcznej Rozmyślania . — CTZ)
Strach. To emocja, o której prawie nigdy nie myślę. Nie jestem wielkim fanem strasznych filmów*, ponieważ zazwyczaj są one wypełnione tanimi, przewidywalnymi przerażającymi przeskokami lub przyprawiającą o mdłości, lecz pozbawioną wyobraźni groteskowością, z których żadna mnie nie przeraża.
Jestem prawie równie słabo zorientowany w grach survival horror, a moją jedyną wyprawą jest misja Leona Kennedy'ego, aby uratować córkę prezydenta (jest wystarczająco zły koleś) w Hiszpanii. I chociaż były elementy Resident Evil 4 to sprawiło, że moje serce przyspieszyło ( dr Salvador , patrzę na ciebie), ten strach jest niczym w porównaniu z tym, czego najbardziej się boję w grach wideo.
Śmiertelnie boję się Czerwonego Pierścienia Śmierci. I nic dziwnego, że boję się RRoD bardziej niż czegokolwiek innego, co jest związane z grami wideo. Porównajmy trzy inne rzeczy, których obawiam się w grach wideo, po skoku.
- Green Grass and High Tides nadchodzą podczas tajemniczej setlisty, kiedy gram na gitarze na Expert in Zespół rockowy .
- Będąc ostatnim człowiekiem stojącym podczas meczu Znajdź i zniszcz Call of Duty 4 .
- Słyszę, jak piła łańcuchowa wyżej wspomnianego lekarza rośnie, ale nie wiem, gdzie się znajduje Resident Evil 4 .
Co one mają ze sobą wspólnego? Cóż, po pierwsze, są to sytuacje, w których byłem, i chociaż sukces jest możliwy, wiem, że będzie to wymagało odrobiny refleksu, wszystkich moich umiejętności i odrobiny szczęścia. Ale co ważniejsze, wszystkie trzy sytuacje mają tę samą cechę, że konsekwencje niepowodzenia nie są do końca poważne.
Jeśli mi się nie uda Zielona trawa , potem po prostu odtworzymy piosenkę, dopóki jej nie dostanę, albo zrezygnujemy i mamy nadzieję, że następnym razem pojawi się inna piosenka, gdy wybierzemy tajemniczą setlistę. Jeśli zginę, zanim zdołam podłożyć/rozbroić bombę, przegramy rundę i może mecz, ale zaraz potem zaczynamy nową. Jeśli dobry doktor odciął mi głowę piłą łańcuchową, to po prostu muszę wczytać mój poprzedni zapis i stamtąd wyjść.
Czerwony Pierścień Śmierci nie oferuje tych ustępstw. Może uderzyć w dowolnym momencie, do dowolnego właściciela konsoli Xbox 360. Kiedy uderza, nic nie można zrobić. A co najgorsze, odzyskanie postępów w grze nie będzie ci przeszkadzać przez kilka minut; to ci przeszkadza tygodnie .
Więc za każdym razem, gdy mój 360 ma nawet czkawkę, zaczynam się niepokoić. Czy to tylko usterka w grze, czy mój Xbox umrze? O Boże, po prostu zamarło, mam nadzieję, że mój Xbox jest w porządku. Dlaczego ładowanie trwa tak długo, pozwól mojej konsoli Xbox na żywo zobaczyć kolejny dzień.
I myślę, że to właśnie sprawia, że strach przed Czerwonym Pierścieniem Śmierci jest moim najgorszym lękiem. Jego trwały . Jeśli wystarczająco bałem się konkretnej postaci lub sytuacji w określonej grze, mogłem uciec od tego, po prostu wkładając inną grę. Ale Czerwony Pierścień Śmierci jest jak złowieszcza aureola zniszczenia, wisząca nad moim Xboxem i przez cały czas w moim umyśle, czekająca na uderzenie.
A kiedy tak się stanie, nie będę mogła się bać Zielonej Trawy i Przypływów. Nie będę mógł się bać odpowiedzialności za wygranie meczu dla drużyny. Przynajmniej kiedy to trafi, mogę pocieszyć się tym, że nadal mogę podłączyć mój GameCube i bać się doktora Salvadora.
*( Od redakcji: myślę, że Dexter345 miał zamiar tu żartować, ale całkowicie zapomniał dodać, co oznaczało *. Całkowita porażka. — CTZ )