10 najlepszych gier ktore pomoga ci wejsc w klimat retro
Pomóż w wejściu w ponadczasowość.

Technicznie rzecz biorąc, nigdy nie przestałem grać w gry retro. Kiedy miałem Gamecube, nadal grałem w gry na moim SNES-ie. Jednak mniej więcej w tym czasie kupiłem także NES-a. Gry, które mam z nim – gry takie jak Całkowite przypomnienie I Mały Ikar – utwierdziło mnie w przekonaniu, że po prostu nienawidzę gier na NES-a. Dopiero gdy zapoznałem się z kilkoma grami z tej listy, gry retro naprawdę się przede mną otworzyły.
Wierzę, że gry się starzeją, ale głównie na poziomie technicznym. Słaba liczba klatek na sekundę i niewyraźna grafika mogą utrudnić powrót do wczesnej wersji gry 3D. Z drugiej strony ich konstrukcja rzadko jest całkowicie zastępowana. Tworzenie gier wideo tak naprawdę opiera się na trendach. Obecnie gracze preferują określony styl gry, ale 10 lat temu było inaczej i 10 lat wcześniej.
W związku z tym jest to raczej kwestia przyzwyczajenia się do klimatu projektowego danego okresu, co może być trudne, jeśli nie wiesz, gdzie szukać. Może mogę pomóc. Poniżej znajduje się lista gier, które mogą zapewnić Ci bramę do gier retro. Niekoniecznie są to gry, które uważam za „najlepsze” w ogóle, ale jeśli nie chcesz, ale chcesz wypróbować starsze gry, to one mogą być dobrym miejscem na początek.
co to jest plik .eps

Pani Pac-Man (1982, salon gier)
Czy nie grałeś Pac-Man ? Gry złotej ery gier wideo (sprzed krachu w 1983 r.) mogą być nieco suche dla nowicjuszy, ponieważ opierają się bardziej na rywalizacji poprzez powtarzalność. Niezależnie od tego, czy grasz sam, czy rzucasz wyzwanie innym, wciąż robisz to samo, rozwijając umiejętności i starając się uzyskać jak najlepszy wynik. Zwykle brakuje im progresji, która pomaga trzymać się przy bardziej nowoczesnych tytułach.
Pac-Man to jeden z tytułów zręcznościowych w stylu retro, w który nadal łatwo się bawić, a częściowo dlatego, że na pozór jest bardziej dynamiczny i trudniejszy do przewidzenia. Zamiast po prostu uczyć się wzorców i strategii, dekodujesz także osobowości czterech duchów, które cię gonią.
Pani Pac-Man to postęp w stosunku do pierwszej części gry niemal pod każdym względem. Jest więcej labiryntów, bardziej dynamicznych duchów i bardziej atrakcyjnego bohatera. Mniam. Szkoda, że powstał bez zgody Namco. Teraz, ze względu na różne kwestie związane z prawami, Namco woli to zrobić udawać, że to się nigdy nie wydarzyło . Ale my wiemy lepiej. A jeśli uda ci się zdobyć jego port, jest to świetny punkt wyjścia do rozpoczęcia pierwszych dni grania.

Wybicie!! (1987, PONIEWAŻ)
Rozgrywka w porcie NES gry bokserskiej Nintendo z 1984 roku jest tak wyrafinowana i tak wyjątkowa, że jest ponadczasowa. Na zewnątrz możesz spodziewać się konkurencyjnego tytułu bokserskiego, ale Wybicie!! jest w rzeczywistości znacznie prostszą grą polegającą na rozpoznawaniu wzorców i refleksie. To seria bitew, w których musisz zapamiętać opowieści i ruchy wynikające z postępu stereotypów, dopóki nie wyjdziesz na szczyt. Albo prawdopodobnie nie. Gram w tę grę od lat i nie udało mi się jej przejść.
Jeśli się wahasz, jest mniej stary Wersja 2009 z Wybicie!! dla Wii. Najlepsze jest to, że poza grafiką nie musieli prawie nic zmieniać. Może jednak dać ci przedsmak tego, czego szukasz.

Super Mario Bros. 3 (1988, PONIEWAŻ)
The Super Mario Seria od dawna uważana jest za świetny punkt wyjścia dla nowicjuszy, nie tylko jeśli chodzi o gatunek, ale ogólnie o gry wideo. Jako taki jest trudny do pokonania Super Mario Bros. 3 jeśli chodzi o oswojenie się z platformówkami poprzedniej generacji.
Po prostu nie zestarzała się jak inne platformówki z lat 80-tych. Nintendo dołożyło wszelkich starań, aby obejść ograniczenia NES-a, co pozwoliło im na większą kreatywność przy projektowaniu poziomów. Różnorodność światów jest nieskończona i choć późniejsze etapy gry mogą być już dość trudne, Super Mario Bros. 3 prawdopodobnie będzie miał w tobie haczyki.
Potrzebuję nowego dostawcy poczty e-mail
Jeśli mam jedną rezerwację, to właśnie tyle Super Mario Bros. 3 tylko powierzchownie pomoże Ci wejść w świat gier retro. Mario 3 jest swego rodzaju ligą samą w sobie. Nie ma prawdziwego sposobu, aby z wdziękiem przejść od tego do, powiedzmy, Castlevania , ponieważ chociaż uważam to za lepsza, bardziej mięsista gra , to zupełnie inna gra w piłkę.

Okup z River City (1989, NES)
Beat-’em-upy lub bijatyki są często bezpiecznym wyborem, ponieważ podstawowa rozgrywka w tym gatunku tak naprawdę nie zmieniła się zbytnio od początku. Ogólnie rzecz biorąc, to samo dotyczy Okup z River City , ponieważ większość rozgrywki polega głównie na rzucaniu pięściami i nogami w przeciwników.
Największą różnicą jest to Okup z River City przenosi cię do miasta, które można eksplorować i pozwala ci zdobywać kolejne poziomy, jedząc jedzenie. Jedyną prawdziwą karą związaną ze śmiercią jest utrata połowy pieniędzy i odesłanie do ostatniej dzielnicy handlowej. Jeśli masz problemy w jakiejś konkretnej walce, zawsze możesz wycisnąć kilka monet i poprawić swoje statystyki, zanim spróbujesz ponownie.
Często to mówię Okup z River City dotyczy zarówno zakupów, jak i walki, i w ten sposób jest czymś w rodzaju prekursora Yakuza/Jak smok seria.

Sekret Małpiej Wyspy (1990, PC)
Gatunek gier przygodowych typu „wskaż i kliknij” swój rozkwit miał w latach 90., umarł na początku XXI wieku, wskrzesił się kilka lat później, a obecnie zeszedł na bok, a władzę przejmują tytuły przygodowe oparte na narracji i wyborach. Jedną z najlepszych kolekcji tytułów retro, w jakie możesz się zagłębić, są przygody Lucasarts SCUMM z lat 90. Mówię o anegdotycznych dowodach, ale mam wrażenie, że te gry są rodzajem pielgrzymki dla każdego, kto zaczyna przygodę z grami retro.
Najlepszym miejscem na rozpoczęcie są lata 90 Sekret Małpiej Wyspy . Technicznie rzecz biorąc, jest to kontynuacja takich gier Dwór Maniaka I Zaka McKrackena , ale tutaj czuję, że osiągnęli sukces. Sekret Małpiej Wyspy jest zabawna, zaskakująca i nie opiera się zbytnio na tajemniczych łamigłówkach. Ostrzegamy, że tego rodzaju gry mogą być niezwykle przytłaczające, gdy wpadniesz do gry po raz pierwszy i zostaniesz zasypany wszelkiego rodzaju interaktywnymi rozrywkami. Jeśli jednak pozostaniesz przy tym przez chwilę, najprawdopodobniej poczujesz się komfortowo.

Uliczny wojownik II (1991, Zręcznościowe)
Gry walki zmieniły się na zawsze wraz z nadejściem lat 91-tych Uliczny wojownik II i tak naprawdę nie zmieniły się zbytnio od tego czasu. Z tego powodu, Uliczny wojownik II gra dziś równie dobrze, jak w latach 90.
Powiedziałbym, że to imponujące, że jakakolwiek gra ma tak idealną formułę już przy pierwszej próbie, ale tak naprawdę nie było. Oryginalny tytuł z 1987 roku w zbyt dużym stopniu opierał się na sztuczce zręcznościowej, w której siła twoich ataków zależała od siły naciskania przycisków. W rezultacie gra była naprawdę niedokładna i niezbyt przyjemna w grze. Uliczny wojownik II z drugiej strony w niesamowity sposób wykorzystał sześć przycisków, dając garstce postaci różnorodny wachlarz ruchów.
Uliczny wojownik II była tak popularna, że zapoczątkowała boom zarówno w grach zręcznościowych, jak i ogólnie w grach walki. Rynek szybko został zalany pretendentami próbującymi sprostać tej grze i, trzeba przyznać, niektórym się to udało. Chociaż istnieją bardziej efektowne, lepiej wyglądające i bardziej zaawansowane bijatyki, trudno zaprzeczyć, że najlepszym miejscem na rozpoczęcie jest Ojciec Chrzestny ich wszystkich, Uliczny wojownik II .

The Legend of Zelda: połączenie z przeszłością (1991, SNES)
Trudno popełnić błąd przy podnoszeniu Legenda o Zeldzie gra (choć przynajmniej radzę trzymać się od niej z daleka Przygoda Linka ), Ale The Legend of Zelda: połączenie z przeszłością to prawdopodobnie wpis najbardziej ponadczasowy. Tytuły NES są zazwyczaj nieprzyjazne dla nowicjuszy, podczas gdy gry na N64 mają wczesną barierę 3D. Link do przeszłości z drugiej strony zawiera w sobie wszystko, co sprawia, że serial jest świetny bez kompromisów.
Co więcej, zawiera kolorową grafikę, radosne sterowanie i jedną z najlepszych ścieżek dźwiękowych tamtej epoki. Jego prezentacja jest wręcz legendarna. Nie ma na co narzekać Link do przeszłości , co sprawia, że jest to najlepszy sposób na dostanie się do serii.

Mega człowiek (1993, SNES)
NES-a Mega człowiek Seria to złoty standard platformówek, ale nadal mogą być nieco onieśmielające, jeśli jesteś nowy w tej serii. Zamiast więc wskakiwać Mega Człowiek 2 (co nie jest złym wyborem, szczerze mówiąc), Mega człowiek na SNES jest twój najlepszy zakład nie tylko za wejście w większą serię, ale ogólnie za ten szczególny rodzaj platformówek.
Mega człowiek wziął rozgrywkę typu „skacz i strzelaj” z klasycznej serii i wprowadził drobne poprawki, które miały znaczące konsekwencje. Proste dodanie większej pionowości w etapach całkowicie zmienia przebieg gry, a nowa umiejętność doskoku Niebieskiego Bombowca sprawia, że wszystko staje się szybsze.
Ale co ważniejsze, jest mniej trudna niż większość klasycznych serii. Nie dzieje się tak po prostu dlatego, że bossowie są łatwiejsi lub że jest mniej natychmiastowej śmierci; dzieje się tak dlatego, że masz więcej możliwości wyjścia z kłopotów. Masz więcej sposobów na podniesienie się po drobnych błędach. Jest to zatem świetny sposób na ogólne zapoznanie się z gatunkiem platformówek.

Banjo-Kazooie (1998, N64)
Wczesna era gier wideo 3D jest prawdopodobnie najtrudniejsza do zrozumienia. Chociaż branża dostosowywała się do nowego wymiaru, wymagała wielu eksperymentów, wiązało się to również z wieloma błędami, problemami technicznymi i natrętnymi szarpnięciami. W tej epoce jest kilka wspaniałych doświadczeń, które nie są zbyt często rzucane na światło dzienne, więc nauka dostosowywania się do niedociągnięć tamtego okresu może być niezwykle satysfakcjonująca.
Banjo-Kazooie to jedna z niewielu gier w swoim gatunku, która nie cierpi na wiele problemów ze sterowaniem i kamerą. Cóż, prawdę mówiąc, aparat w oryginalnej wersji N64 nie jest świetny, ale nie jest zły. Zostało to naprawione w Remaster HD na Xbox 360 , więc może to być coś do rozważenia.
różnice c i c ++
Rzadko zbudowany Banjo-Kazooie na fundamencie założonym przez Super Mario 64 . Wiele tytułowych technik ptaków i niedźwiedzi zostało niemal dokładnie skopiowanych z prac odkrywczych Nintendo. Jednak na potrzeby swojego tytułu twórcy uprościli i udoskonalili sterowanie. Rezultatem jest niezwykle przyjazna dla początkujących platformówka 3D. Nie jest pozbawione frustracji, ale jest dobrym punktem wyjścia dla nowicjuszy.

Metalowy ślimak (1996, Zręcznościowe)
Podgatunek gier typu „biegnij i strzelaj” jest niezwykle brutalny. Zwykle wymagają szybkiego refleksu i umiejętności rozpoznawania wzorców. Na wiele sposobów Metalowy ślimak nie jest inaczej. Pierwotnie opracowany dla platformy zręcznościowej Neo Geo MVS, część jego projektu opiera się na kwaterach gastronomicznych. W związku z tym następuje natychmiastowa śmierć, nieustępliwi wrogowie i trudne spotkania z bossami.
Jest to jednak ułatwione w wielu portach konsoli. Zwykle dostępna jest opcja nieograniczonej kontynuacji, która eliminuje większość kary śmierci. W ten sposób łatwiej jest docenić jedne z najlepszych dzieł sztuki pikselowej, jakie kiedykolwiek pojawiły się na ekranie CRT.
Trudno się pomylić przy wyborze Metalowy ślimak gra na początek. Moja sugestia jest taka, aby przynajmniej zagrać w pierwszą część, X , I 3 . Ich ukończenie zajmuje zazwyczaj od 45 minut do półtorej godziny, więc możesz przerobić wszystkie trzy w jedno popołudnie.