porozmawiajmy o najbardziej rozczarowujacych sequelach gier

Trudno będzie Ci znaleźć kontynuację filmu, która nie blednie w porównaniu z oryginałem. Czasami po prostu trudno jest wymyślić historię, która przebije tę, którą wszyscy już kochamy. Gry nie mają tego problemu, ponieważ stworzenie lepszej gry zwykle wymaga od twórców jedynie przeczytania opinii graczy i poprawienia niedociągnięć oryginału. Nie dzieje się tak jednak w przypadku każdej kontynuacji gry wideo. Istnieje zaskakująco duża liczba niegdyś obiecujących sequeli, które przezabawnie grzebią w miejscach, w których zatriumfował oryginał.

Mass Effect Andromeda
Szum: Chociaż Efekt Masowy 3 skały na poziomie technicznym, okazało się, że jest to krok w dół Efekt Masowy 2 jeśli chodzi o tekst i ogólną historię. Tak, okropne zakończenie było jedynie kulminacją wielu innych problemów, które zasiała trzecia gra. Ale to była trylogia bliżej. Nie ma mowy, aby nowy początek przywrócił część starych problemów, a nawet dodał więcej, prawda?
Wrak pociągu: Jak źle jest Mass Effect: Andromeda? Cóż, z łatwością można wymyślić wiarygodną teorię fanów wyjaśniającą, że ma to miejsce całkowicie w ostatnim wywołanym paniką koszmarze Sheparda, gdy ten powoli umiera z braku tlenu, dryfując w kosmosie na początku Efekt Masowy 2.
Myślę, że Andromeda zasługuje na nasz zbiorowy podziw, ponieważ nie sprawia wrażenia produktu nieudanego. Sprawia wrażenie produktu, którego celem była porażka i sukces na wszystkich frontach. Wszystkim nie podobało się to po wydaniu, ponieważ usterki sprawiały, że z bardzo dziwnego w wyglądzie stał się po prostu niegrywalny. Jak na ironię, uważam, że sytuacja pogorszyła się jeszcze bardziej, kiedy BioWare w końcu wprowadziło aktualizację do stanu umożliwiającego grę. Dlaczego? Ponieważ okazuje się, że pod wszystkimi niezapomnianymi błędami animacji kryła się schematyczna i niezapadająca w pamięć gra, znacznie poniżej standardów BioWare. Przynieść Klasyka Andromedy z powrotem!

Diabeł może płakać 2
Szum: Pierwszy zwiastun DMC2 wyglądał zajebiście . Wszystko, co uczyniło pierwszą część wspaniałą, wydawało się tam obecne i miało znacznie większy zakres. Trzeba też biegać po ścianach. Nie ma mowy, żeby ten się nie udał.
Wrak pociągu: Diabeł może płakać 2 sprawia wrażenie kontynuacji stworzonej przez ludzi, którzy słyszeli jedynie niejasne szczegóły na temat oryginału. Zniknęły różnorodne typy wrogów, znakomite poziomy, a nawet zawsze żartujący Dante. Zamiast tego mamy pozornie niekończące się korytarze, przeważnie niemego bohatera i wrogów, którzy nawet nie wydają się wiedzieć, czy chcą cię zabić.
oddzielna implementacja łańcuchowej tablicy skrótów w języku C ++
DMC2 jest wynikiem niezwykle pospiesznej produkcji, której celem było zbicie pieniędzy na sukcesie swojej poprzedniczki, i nic nie mogłoby tego bardziej podkreślić niż przezabawny charakter gry Wiązane kostiumy Diesel.

Tomb Raider: Anioł Ciemności
Szum: Znam to powiedzenie Tomb Raider na PS2 prawdopodobnie nie zrobi dziś zbyt wiele dla większości czytelników, ale wtedy to było wszystko, co musieliście usłyszeć. Oryginalny Tomb Raider zmieniła świat gier z dnia na dzień, kiedy pojawiła się na oryginalnej konsoli PlayStation w 1996 roku. Jej sequele, choć świetne, nigdy nie zdołały wprowadzić na rynek odpowiednich innowacji. A Tomb Raider sequel, który pojawi się na konsoli o niespotykanej dotąd mocy, prawdopodobnie zapewni programistom z Core Design całą swobodę, której potrzebowali, aby na nowo zrewolucjonizować gry. Myśleliśmy.
Wrak pociągu: Shigeru Miyamoto zasłynął z powiedzenia, że opóźniona gra w końcu jest dobra, a gra wykonana w pośpiechu jest na zawsze zła. Cóż, chciałbym usłyszeć jego przemyślenia na ten temat Anioł Ciemności, mecz, który był opóźniony I pochopny. Pomimo najdłuższego okresu rozwoju w historii serii, złe decyzje, takie jak nowy — i zepsuty — system sterowania oraz głupie elementy przypominające RPG, w połączeniu z trudnościami związanymi z przystosowaniem się do sprzętu PS2, sprawiły, że gra była prawie niegrywalna. A szkoda, bo wielu fanom naprawdę spodobała się nowa fabuła.
Na szczęście istnieją łatki stworzone przez fanów, które ułatwiają grę w ten sposób. Co więcej, ten błąd spowodował, że wydawca Eidos ponownie wszystko przemyślał, przekazał franczyzę Crystal Dynamics i wrócił z Tomb Raider: Legenda , jedna z najlepszych pozycji w serii.

Martwa przestrzeń 3
Szum: Oryginalny Martwa przestrzeń to jedna z najlepszych gier grozy wszechczasów. Martwa przestrzeń 2 jest jeszcze lepiej. Ludzie byli naturalnie bardzo podekscytowani wydaniem Martwa przestrzeń 3.
Wrak pociągu: Tym, co uczyniło dwie poprzednie gry z serii świetnymi pod względem rozgrywki, była doskonała równowaga pomiędzy akcją i horrorem, którą udało im się osiągnąć. Martwa przestrzeń 3 zbyt mocno wkroczył na teren działań i nikt nie był z tego powodu zadowolony. To, co kiedyś było w zasadzie grą o przetrwaniu potworów, teraz było grą o biednych zombie próbujących przetrwać obezwładnionego potwora – nas. Martwa przestrzeń 3 również cierpiał z powodu obecności niektórych zabawne usterki . To nie jest straszna gra – po prostu nie jest to gra, której ktokolwiek chciał.
Co ciekawe, John Carpenter, legendarny reżyser filmowy, gracz i prawdopodobnie wpływowiec serii, stwierdza, że choć ten nie podoba mu się tak bardzo jak pozostałe dwa, to nadal lubi Martwa przestrzeń 3 , więc to jest to.

Resident Evil 6
Szum: Resident Evil 5 nie osiągnął tego samego poziomu co 4, ale zapewnił bardzo solidny ODNOŚNIE doświadczenie — szczególnie dla osób grających w trybie współpracy. Resident Evil 6 wydawało się, że chce dać z siebie wszystko, przedstawiając nie tylko każdą postać z historii serii, ale nawet różne kampanie. To miało być największe Resident Evil cały czas.
Wrak pociągu: Skończyło się na tym, że było jak najbardziej Zło błąd wszechczasów. Brak skoncentrowanej kampanii spowodował, że gra nie była w niczym szczególnie dobra, a w większości rzeczy okropna. Po wydaniu zawierał także wiele niewytłumaczalnych błędów i prawdopodobnie jest to główny powód, dla którego fani zaczęli nazywać Capcom „Crapcom” przez większą część dekady. To jedyna główna linia Resident Evil grę, którą należy od razu podać. Może obejrzyj jakąś animację Resident Evil zamiast tego filmy. Są też źli, ale przynajmniej są zabawni.

Ninja Gaiden 3
Szum: Zanim Mroczne dusze wyszedł , Ninja Gaiden była serią, po którą chętnie sięgali gracze poszukujący wymagającej kampanii. Ninja Gaiden Czarny na oryginalną konsolę Xbox jest to gra niemal idealna, i Ninja Gaiden 2 na Xbox 360 było nadal świetne. Chociaż Tomonobu Itagaki, gwiazda rocka odpowiedzialna za stworzenie serii, opuścił Team Ninja, zanim rozpoczęli pracę nad NG3 , firma wciąż zatrudniała ludzi, którzy stworzyli coś niesamowitego Ninja Gaiden Sigma Gry. Nie było powodu wierzyć Ninja Gaiden 3 nie stanowiłoby przynajmniej zabawnego wyzwania.
Wrak pociągu: Czy uwierzycie, że twórcy tej gry wybrali rok 2012, zaledwie rok później Mroczne dusze przekonał większość społeczności graczy do idei trudnych gier, aby wypuścić a Ninja Gaiden to była gra łatwy ? Tak, zamiast skupiać się na wymyślaniu najlepszych kombinacji i strategii, aby pozbyć się twardych i inteligentnych przeciwników, Gaiden 3 automatycznie łączone kombinacje dla graczy.
darmowe oprogramowanie optymalizacyjne dla systemu Windows 7
Pozbyło się to także ekspansywnych poziomów serii, zastępując je tego samego rodzaju nijakymi i pustymi obszarami, które również nękały wspomniane wcześniej DMC2. Cóż za świetny sposób na wymyślenie gry, która nie spodoba się absolutnie nikomu.

Duke Nukem na zawsze
Szum: Duke Nukem na zawsze kiedyś dostąpił wątpliwego zaszczytu posiadania najdłuższego okresu rozwoju w historii gier. Prace nad grą rozpoczęły się w 1997 roku i dopiero w 2011 roku sam Duke pojawił się w zwiastunie, mówiąc, że gra jest dobra, to prawda, „ale po 12 pieprzonych latach powinna być”. Jaka osoba nie zaufałaby od razu człowiekowi, który nawet nie wie, że gra była rozwijana przez 14 cholernych lat?
Wrak pociągu: Okazało się, że nie było dobrze. To dlatego, że Diuk Nukem Na zawsze Skończyło się na tym, że przez 14 lat gra nie była dopracowana do perfekcji. W rzeczywistości był to produkt pospieszny, który wymyślili tak szybko, jak tylko mogli.
Nigdy nie było tylko jednego Duke Nukem na zawsze , ale raczej różne iteracje gry, które zakończyły się anulowaniem i ustąpił miejsca kolejnemu nieudanemu projektowi. W rezultacie powstała jedna z najbardziej chaotycznych i wciąż mało zabawnych strzelanek wszechczasów. To jest mistrzowski wykład na temat tego, jak nie robić gry.

Uliczny wojownik V
Szum: Street Fighter IV to dla wielu fanów najwyższy punkt w serii. Nikt nie miał powodu wierzyć Uliczny wojownik V nie będzie dalej nosił korony wojownika z wdziękiem.
Wrak pociągu: Okazuje się, że utrzymanie tej korony w połysku dużo kosztuje i prawdopodobnie dlatego Capcom wypełnił każdy centymetr gry najbardziej upiornymi mikrotransakcjami, jakie można sobie wyobrazić. To okropne, tak, ale rozumiemy, że niektóre firmy w pewnym momencie zdejmą maskę i ujawnią, że chodzi im tylko o zarabianie pieniędzy.
Jednak nadal nie mamy wyjaśnienia, dlaczego spowolnili grę i całkowicie zmasakrowali doskonały kod sieciowy, z którego korzystali SFIV. To prawdopodobnie jedyna bijatyka w historii, z której zawodowcy wyśmiewali się podczas turniejów mających ją promować.

SimCity
Szum: SimCity (2013) ukazał się dekadę po wydaniu udanego SimCity 4. Jakiego wspaniałego postępu w projektowaniu rozgrywki dokonali czarodzieje z Maxis w tak długim czasie?
Wrak pociągu: SimCity cierpiał z powodu niezliczonej liczby problemów, takich jak znacznie mniejszy obszar miasta i gorsza sztuczna inteligencja niż ta, którą mieliśmy w poprzednich grach z serii. Jednak nie to było najpoważniejszym problemem. Największym grzechem gry był bezbożny mariaż pomiędzy wymogiem bycia zawsze online a serwerami, które po prostu nie działały dobrze. Na papierze, SimCity nie był nawet lepszy od swojego 10-letniego poprzednika, nie mówiąc już o praktyce.
Gwoli sprawiedliwości, w pewnym sensie musimy to dać SimCity . Nie dlatego, że jest dobra, nie, ale dlatego, że zabawnie jest widzieć grę, która rzekomo polega na budowaniu całkowicie buldożerowej własnej serii.
najlepszy darmowy optymalizator systemu Windows 10

Idealne ciemne zero
Szum: Wielu twierdzi Idealna ciemność dla N64 jest jeszcze lepszy niż Złotookie 007. Gra była tak dobra, że Microsoft kupił Rare i zlecił jej stworzenie flagowej strzelanki FPS na konsolę Xbox 360. Nie ma mowy, żeby to było… ok, cholernie dobrze wiesz, dokąd to zmierza.
Wrak pociągu: Jest jedna rzecz, której musimy poświęcić Idealne ciemne zero i to jest to, że wyglądało to dobrze. To jedyna rzecz, na którą nikt nie mógł narzekać, kiedy wyszła. Niestety zawierała grafikę z wczesnej siódmej generacji konsoli. Wiesz, te naprawdę gumowe i błyszczące, które bardzo szybko nam się znudziły. Oryginalna gra w zasadzie nie ma już nic do zaoferowania.
Jeśli chodzi o zły części, twórcy położyli zbyt duży nacisk na tryb wieloosobowy online, przez co historia, kampania i postacie wydawały się bardzo słabe. Poza tym sam tryb wieloosobowy nie był zbyt dobry, ponieważ gra cierpiała zarówno z powodu niezliczonych problemów z serwerem, jak i własnych usterek. Po co zawracać sobie głowę tym wszystkim, kiedy Call of Duty 2 , który również pojawił się na rynku wraz z modelem 360, był tam? Zero wyblakły w porównaniu do oryginału Idealna Ciemność, gra, która miała pięć lat, więc spróbuj sobie wyobrazić, jak źle wyglądała w porównaniu z nią Halo 2.