najbardziej oczekiwane gry destructoid w 2023 roku

To znowu ta pora roku
Mając przed sobą Nowy Rok i nagrody GOTY 2022 dla wszystkich, nie możemy się już doczekać niesamowitej listy gier, które zostaną wydane w 2023 roku. Skupiliśmy się na tym, co przyniesie następny rok, a nie tylko dla naszego normalnego życia, ale także dla branży gier, a na horyzoncie jest kilka niesamowitych rzeczy. Niezależnie od tego, czy są to kontynuacje naszych ulubionych franczyz, czy zupełnie nowe właściwości, wszystko tam jest i trudno będzie wybrać, w co chcemy zagrać jako pierwsze. Przyznam, że trochę smutno będzie pożegnać się z rokiem, który obejmował nieskażoną radość otaczającą Mistrz puzonu lub oszałamiające piękno Nieśmiertelność , ale chyba wszystko co dobre musi się skończyć.
Jak co roku, zebraliśmy naszych pisarzy, aby zapytać, na jakie gry najbardziej czekają w 2023 roku. Jedną z rzeczy, które najbardziej kocham w Destructoid, jest to, że wszyscy na naszej stronie grają w gambit o różnym pochodzeniu i upodobaniach, więc w przypadku takich postów otrzymujemy ogromną różnorodność reprezentowanych gatunków i wibracji. Jeśli szukasz rekomendacji na nadchodzące miesiące lub po prostu chcesz zobaczyć, czy ktoś z nas podziela emocje związane z Twoim ulubionym nadchodzącym wydaniem, sprawdź tę listę — mamy prawie wszystkie podstawy! — Noelle Warner
Noelle Warner: Hades II
Moim punktem kulminacyjnym wszystkich ogłoszeń Game Awards w grudniu było absolutnie ujawnienie Supergiant Hades II . Hades jest nadal jedną z moich ulubionych i najczęściej granych gier wszechczasów, ponieważ była to jedna z tych gier, które wydają się być stworzone dla mnie. Mitologia grecka, grafika postaci, kolory, muzyka — wydawało mi się, że dotarły do mojego mózgu i zorientowały się dokładnie, czego chcę. Był to również tytuł, który wywarł na mnie duży wpływ, jeśli chodzi o podejście do rozgrywki, ponieważ po raz pierwszy naprawdę postawiłem sobie wyzwanie i zainwestowałem dużo czasu i wysiłku, aby mechanicznie poprawić grę. Skończyło się na tym, że pokonałem 32 bieg przed wypisaniem się po około 350 godzinach, ale jest to gra, o której wciąż myślę po latach.
Stąd mój ogromny entuzjazm, gdy zobaczyłem logo Supergiant pojawiające się na ekranie. Podczas gdy gra zachowa mity greckie, które znamy i kochamy, otrzymujemy zupełnie nowa obsada postaci , w tym nową bohaterkę: Melinoë, która w rzeczywistości jest siostrą Zagreusa. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co twórcy przenieśli z pierwszej gry i co dodają, aby poprawić wrażenia. Tak czy inaczej, po raz pierwszy Supergiant stworzył kontynuację jednej ze swoich gier, a jeśli chcą zacząć teraz, muszę wierzyć, że nie bez powodu.
Eric Van Allen: Wrota Baldura 3
Jest to zasadnie trudne pytanie, ponieważ wygląda na przyszły rok ułożone w stos . Mamy nowy Zelda , nowy RPG Bethesdy, nowy Final Fantasy , i nawet więcej. Ale to wszystko blednie w porównaniu dzięki Wrota Baldura 3 .
W pewnym sensie naprawdę cieszę się, że nie wstrzymałem się z wczesnym dostępem Wrota Baldura 3 . Rodowód jest z pewnością tam, jak Larian się sprawdził kilka razy z Boskość seria. Z Wrota Baldura 3 jednak studio pracuje na pełnych obrotach. Jest fantastyczna grupa towarzyszy, plastyczny i strategiczny system walki oraz kilka solidnych historii, które są już obecne w pierwszych częściach Aktu 1. Faktyczne odgrywanie ról też jest wciągające; ponieważ wirtualne gry RPG zawierają coraz więcej pomysłów ze swoich stołowych odpowiedników, Wrota Baldura 3 polega na uchwyceniu całej wspaniałości głębokiej, intensywnej kampanii i daniu graczowi mnóstwo sposobów na manipulowanie nią. Zepchnięcie fabuły z urwiska jest fantastyczne.
Podniesienie pochodni jednej z najlepiej zapamiętanych serii w historii zachodnich gier RPG nie może być łatwe. Ale Larian nie wycofuje się tym razem i mam nadzieję, że zobaczymy, jak zostanie wyrzucony z parku, kiedy Wrota Baldura 3 ląduje gdzieś w sierpniu przyszłego roku.
przeglądać moją witrynę w różnych przeglądarkach
CJ Andreissen: Odrodzenie Final Fantasy VII
Szczerze mówiąc, trochę źle się czuję z tym towarzystwem Odrodzenie Final Fantasy VII . Jako autor strony internetowej z grami otrzymujemy bardzo e-maili od wydawców i deweloperów z prośbą o umieszczenie ich gier na takich listach. I naprawdę, ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuje taki mega tytuł AAA, jest więcej darmowej reklamy ze strony takich jak ja. Powinienem używać tej przestrzeni do pisania Pętla 8 lub Fairy Fencer F: akord refrenu lub Fuga: melodie ze stali 2 , który pierwotnie miał być moim wyborem. Ale oszukałbym się, gdybym napisał w tym miejscu o jakimkolwiek innym tytule. Bo podążanie Remake Final Fantasy VII , nie ma na świecie niczego, czego pragnę bardziej niż zobaczyć, gdzie to ponowne wyobrażenie sobie Final Fantasy VII idzie.
Brett Medlock: Wilk wśród nas 2
To rodzaj cudu Wilk wśród nas 2 jest nawet w fazie rozwoju. Jak na pewno wiesz, oryginalne gry Telltale już nie istnieją. Całkowicie nowy zespół o tej samej nazwie przejął stery nad tym ulubionym przez fanów IP. Już samo to jest przerażające, ale cieszę się, że się na to rzucili. Wilk wśród nas 1 był niesamowity i zakończył się tak dużym klifem; Wolałbym, żeby nowy zespół kontynuował historię, niż nic nie dostał.
Na szczęście pierwszy oficjalny zwiastun za sequel, który Telltale udostępnił na początku tego roku, nie zawiódł. Kierunek artystyczny zachowuje znakomity styl komiksowy, ale oferuje znacznie więcej szczegółów w środowiskach i modelach postaci. Nie wspominając już o tym, że w zwiastunie wydajność wyglądała na jedwabiście gładką, czego brakowało w poprzednich grach Telltale. Adama Harringtona powraca również jako Bigby Wolf. Jak dotąd, pod każdym względem, nowy Telltale wydaje się szanować oryginalną grę na wszystkich frontach, jednocześnie prezentując kilka ekscytujących nowych elementów.
Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jak potoczy się relacja Snowa i Bigby'ego Wilk wśród nas 2. Na razie nie ma okna wydania poza dużym starym „2023”. Miejmy nadzieję, że raczej wcześniej niż później!
Zoey Handley: Pikmin 4
W tym momencie spodziewałem się Pikmin 4 tak długo, nie wydaje mi się, żebym mogła wybrać cokolwiek innego. Po raz pierwszy ogłoszono to w czasach Wii U, kiedy powiedziano nam, że jest prawie gotowy. Potem powiedziano nam później, że tak, Nintendo tylko czekało na odpowiedni moment. Teraz jesteśmy głęboko na terytorium Switcha i wreszcie powiedziano nam, że spadnie.
Oczywiście, pomimo przedłużającego się okresu rozwoju, jedyną informacją, którą musimy kontynuować, jest to, że pojawi się nowy kąt kamery. Wiesz co? To dobry początek. Nie jestem fanem perspektywy z góry na dół. Myślę, że umieszczenie go niżej nad ziemią może tylko zwiększyć cud bycia maleńką istotą w wielkim świecie. Jeśli chodzi o to, na co mam nadzieję; Chciałbym zobaczyć powrót kooperacji. Chcę również, aby fioletowy Pikmin powrócił z większym znaczeniem w waszych szeregach.
Teraz, czy to faktycznie sprawia, że okres wydania 2023 jest w powietrzu. Nintendo może być w pewnym sensie chybione z tymi rzeczami i znowu wszystko, co widzieliśmy, to zwiastun i zrzut ekranu.
Sam Arthurs: Ostatni przypadek Benedicta Foxa
Nie mogę się doczekać, aż zagram w The Last Case of Benedict Fox. Może nie jest to najbardziej wyczekiwana gra roku w świecie gier, ale ma wszystko, co przyciąga mnie do gier. Tak bardzo, że wydaje mi się, że ktoś zapytał, jakie są moje ulubione elementy gry, a potem stworzył z nich jeden.
The Last Case of Benedict Fox to Lovecraftowska Metroidvania, która podąża za nieoficjalnym detektywem Benedictem Foxem i jego demonicznym towarzyszem. Obaj rozwiązują morderstwa, odwiedzając wspomnienia ofiar, prześlizgując się między demonami i zbierając wskazówki. Będą też musieli walczyć z potworami i członkami kultu.
Jak zwykle w pierwszej kolejności przyciąga mnie sztuka. Elektryzujący fiolet, czerwień i czerń demona i potworów nadają mu mroczny, nieziemski charakter, ale jest to ugruntowane gotyckim stylem domu i strojem Benedykta. Wygląda jak mroczna akademia, ale wypaczona. Gotycki dwór wygląda na zbyt duży, ale nawet to wydaje mi się atrakcyjne, ponieważ dwór wydaje się złowróżbny. Następnie alternatywny wymiar, który eksploruje Benedict, jest surrealistyczny i pełen potworów Lovecrafta. Tak bardzo to wykopuję.
jak napisać test junit
Jestem też fanem Metroidvanias i kryminałów. Chociaż całkowicie rozumiem, dlaczego ludzie lubią otwarte światy, kiedy w grę wchodzi historia, podoba mi się sposób, w jaki Metroidvania poprowadzi cię przez nią. To nieliniowy, ale ukierunkowany na cel styl „znajdź wskazówki i walcz ze złymi facetami”, który z większym prawdopodobieństwem zatrzyma mnie w miejscu na wiele godzin. I naprawdę nie mogę się doczekać zwiedzania tego dużego domu.
Wreszcie, jestem fanem dziwactwa inspirowanego Lovecraftem. Mam przyjaciela, który lubi słuchać audiobooków Lovecrafta, kiedy rysujemy lub kolorujemy, i szczerze mówiąc, jest to jedno z najfajniejszych spotkań, na które czekam. I też nie mogę się doczekać tej gry!
Szczaw Kerr-Jung: Odrodzenie Final Fantasy VII
Remake Final Fantasy VII to bardzo wyjątkowa gra – w rzeczywistości jest to jeden z moich ulubionych tytułów AAA ostatnich kilku lat. kocham Final Fantasy VII , uwielbiam historie o historiach i uwielbiam prace Tetsuyi Nomury, więc zawsze miało to dla mnie związek. w zasadzie nie mam pojęcia co Odrodzenie Final Fantasy VII będzie, ale jestem na przejażdżce bez względu na wszystko.
pytania do wywiadu z analitykiem biznesowym w dziedzinie ubezpieczeń
2022 r Crisis Core - Final Fantasy VII - Reunion naprawdę sprzedał mnie Zack Fair, a szczególnie lubię jego relacje zarówno z Aerith, jak i Cloud. Pierwszy zwiastun Rebirth sugeruje, że zanurzy się nieco głębiej w postać Zacka i jego dynamikę, więc nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co się tam stanie.
Nie mogę się też doczekać, aby zobaczyć trochę więcej świata Final Fantasy VII . Midgar jest świetny, ale od jakiegoś czasu wracamy do Midgar i jestem gotowy, aby ponownie odwiedzić miejsca takie jak Wutai i Złoty Spodek. Chciałbym też w końcu złapać chocobo, jeśli Square Enix byłby tak miły.
Przede wszystkim jednak cieszę się, że spędzę z nim więcej czasu Remake Final Fantasy VII przyjęcie. Myślę, że pierwsza gra ma naprawdę niesamowite pisanie postaci, zarówno adaptując, jak i podnosząc i tak już fenomenalne Final Fantasy VII załogi i nie mogę się doczekać, kiedy po prostu się zaaklimatyzuję i spędzę z nimi jeszcze kilkadziesiąt godzin. Szczególnie podoba mi się to, co zrobili z Barretem, którego bezczelna passa eko-terrorystyczna znalazła się w centrum uwagi, ale uwielbiam też emo miłego faceta Clouda, certyfikowanego ziomka Tifę i Aerith, która zawsze jest świetna. Trzymam kciuki, żeby tym razem było więcej Yuffie i trochę Vincenta. Część mnie już boi się trzeciej gry. Nie chcę się żegnać z tymi ludźmi!
Antoni Marzano: Jak smok: Były
Jak wielu innych, korzystałem Jakuza 0 jako mój punkt wyjścia do długotrwałej serii tytułowej. Mimo że pokonanie go zajęło mi prawie dwa lata, przekształciło mnie to w fana serii. Jego niesamowita zdolność do przeskakiwania od palącego dramatu kryminalnego do beztroskiego kawałka życia sprawiła, że jestem dla siebie, gdy potrzebowałem trochę radości, a jednocześnie dostałem żwiru, którego pragnąłem. Więc kiedy ja, wieloletni fan jidaigeki, zobaczyłem, że dostajemy remake tego, co jest zasadniczo Yakuza: Samurai, byłem w siódmym niebie. Podwójnie, ponieważ Sony odmawia wniesienia Duch Tsushimy na PC, pozostawiając mnie na jałowym pustkowiu bez interaktywnego kina samurajskiego.
Miło jest również, że otrzymaliśmy ekscytującą zapowiedź zaledwie kilka miesięcy przed planowaną premierą. Wystarczy, że przeżyję połowę długiej zimy na Środkowym Zachodzie, a wtedy nadejdzie wygodny czas, gdy przecinam haniebnych mężczyzn. Chociaż nie oczekuję tutaj poziomów opowiadania Kurosawy, wystarczy umiejętność wędrowania po centrum świata z późnego okresu Edo, aby Byli moja najbardziej wyczekiwana gra roku. Nadal jednak czekam na wieści, czy będziemy mieli w nim jakąkolwiek minigrę zarządzania…
Jonathana Holmesa: Remake Resident Evil 4
Horrory polegają na budowaniu oczekiwania, a następnie uwalnianiu tej stłumionej energii w dużym, intensywnym momencie. The Resident Evil 4 remake wykonał już świetną robotę, zaszczepiając w graczach uczucie oczekiwania, a nawet jeszcze się nie ukazał. Oryginalna gra jest jedną z najbardziej szanowanych i pomyślnie ponownie wydanych gier wszechczasów, która została przeniesiona na każdą większą konsolę w ciągu ostatnich 20 lat. Ludzie już to znają i kochają. Wysoce udany Resident Evil 2 oraz 3 przeróbki używały go jako planu, podobnie jak Rewelacje Resident Evil gry poboczne w serii, więc dla fanów serii gra jest praktycznie tekstem religijnym. A dla tego pisarza, 46-letniego mężczyzny, który postarzał się poza docelową grupę demograficzną dla gier AAA około 15 lat temu, Resident Evil 4 była ostatnią grą AAA, która moim zdaniem była naprawdę stworzona dla mnie.
Czy więc Capcom będzie w stanie przywrócić mnie do gry AAA dzięki tej pełnej miłości nowej wersji mojego ulubionego tytułu Survival Horror? Tak jak Leon ostrożnie idzie naprzód w zrujnowanej europejskiej wiosce ozdobionej pułapkami na niedźwiedzie i zarażonymi owadami farmerami, zarówno boję się, jak i zachwycam możliwościami tego, co kryje się za rogiem. Moje zimne, zrogowaciałe ręce nie czuły zbyt wiele od wielkiej przebojowej gry od prawie dwóch dekad (chyba że można policzyć dobrze znane, ale niezbyt dobrze grane niszowe franczyzy, takie jak Bayonetta oraz Bez bohaterstwa ), ale jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli, Resident Evil 4 remake zaskoczy umysły nową zawartością, jednocześnie trzymając się scenariusza na tyle, by poczuć się jak słodki powrót do domu.
Chris Moyse: Uliczny wojownik 6
Każdy, kto odwiedził Destructoid w zeszłym roku, nie zareaguje na mój wpis bez zaskoczenia. Najpierw podszedłem do tajemniczego ogłoszenia firmy Capcom nowy uliczny wojownik ze zrozumiałym niepokojem, biorąc pod uwagę żonglowanie zarządzaniem za kulisami i okropnym uruchomieniem Street Fighter V wciąż świeże w mojej pamięci. Ale z każdym nowym przyczepa , ogłoszenie i podstępnie przeciekający , byłem coraz bardziej zaintrygowany — przekonany, że być może doświadczony programista nauczył się na swoich błędach z przeszłości.
A potem dostałem w swoje ręce tytuł (i, co ważne, mojego chłopaka Juri) i ta intryga zmieniła się w surowe podekscytowanie.
Od dem odtwarzanych na targach, po dwie bety w zaciszu własnego domu, jestem niesamowicie pewny, że Capcom poradzi sobie z Uliczny wojownik 6. Od olśniewającej grafiki i płynnego ruchu (dzięki, RE Engine) po doskonałą funkcjonalność online i mnóstwo obiecanych trybów, funkcji i działań pobocznych, wydaje się, że Capcom słusznie skierował całą jad SFV chwycił się za serce i wydaje się zdeterminowany, by dokładnie udowodnić, dlaczego uliczny wojownik jest, po tylu latach, nadal the tytuł określa gatunek. Otoczony tak dużą ilością pozytywności, wydaje się, że gra Capcom jest przegrana. Trzymaj kurs.