jak nauczylem sie przerywac maksymalne maksymalizacje i cieszyc sie spokojem na wyspie koralowej
Co masz na myśli mówiąc „odłóż arkusze kalkulacyjne”?
czym zajmuje się beta tester

Jestem potworem wydajności. Min-maxing, wyznaczanie celów i osiągnięcia – to wszystko jest częścią mojego stylu gry opartego na kamieniach milowych w większości gier. Moje poszukiwanie potężnych konfiguracji lub idealnych statystyk często dodaje warstwę wyzwań, których gry nie wymagają, ale rzadko odbiegam od strategii. Jednak Coral Island uniemożliwia optymalizację i myślę, że to uwielbiam.
Zaczyna się
Jedyne rzeczy, o których naprawdę wiedziałem Wyspa Koralowa polegało na tym, że obejmowało rolnictwo i dawało szerokie możliwości romantyczne. Przyszedłem z kilkoma konkretnymi celami: romansować z pewnym wieśniakiem, stworzyć dochodową farmę i ukończyć grę. Wejdź, wyjdź.
Od razu zdałam sobie sprawę, że moja lista rzeczy do zrobienia nie będzie taka łatwa. Musiałem porozmawiać ze stolarzem, ale ich sklep był zamknięty na noc. Dobra. Zamiast tego próbowałem odwiedzić sklep wielobranżowy. Nie, jest również zamknięte na noc I zamknięte w środy. Kto zamyka swój sklep w środę? Postanowiłem więc wrócić do domu i zamiast tego zająć się pracą na roli.

Otworzyłem mapę, szukając sposobu na szybką podróż z miasta do mojej farmy. Ponieważ nie znalazłem niczego, co przypominałoby szybką podróż, zajrzałem do Internetu, żeby sprawdzić, czy właśnie tego mi nie brakowało. Jak się okazuje, funkcja odblokowuje wykonując określone zadania, które aktywują punkty orientacyjne. Na razie bym to olał. Powlokłem się do domu i położyłem się spać.
Następnego dnia postanowiłem spotkać się z jak największą liczbą mieszkańców wioski, aby znaleźć tego, którego szukałem. W Wyspa Koralowa , mieszkańcy wioski, których jeszcze nie spotkałeś, są oznaczeni na mapie jako ikony znaku zapytania. Przyłapałem się na tym, że gonię każdą ikonę znaku zapytania, od czasu do czasu otwierając mapę, aby zobaczyć, dokąd udał się wieśniak, gdy nie udało mi się ich znaleźć. Było ich dziesiątki i zdawało się, że trochę się błąkają. Nie odblokowałem jeszcze żadnych punktów orientacyjnych, więc nie było łatwego sposobu na dogonienie kogoś, kogo chciałem spotkać.
W tym momencie z frustracji wyłączyłem grę. To było jak Wyspa Koralowa aktywnie uniemożliwiał mi robienie postępów, pozostając w bezpośrednim konflikcie z tą częścią mnie, która chciała narzucić własne szaleńcze tempo.

„To tylko rolnictwo”.
Zwróciłem się do jednego z moich znajomych, który gra Wyspa Koralowa od jego stadiów alfa. Był zaskoczony, kiedy opisałem, jak bardzo byłem sfrustrowany, ponieważ dokładnie to, co sprawiło, że moje doświadczenie było tak nieprzyjemne, podobało mu się najbardziej. Sklepy zamykano w (przeważnie) rozsądnych godzinach, naśladując realistyczne godziny pracy. NPC przemieszczali się i prowadzili własne życie, jak prawdziwi ludzie. Nie miał nic przeciwko spacerowaniu i eksplorowaniu świata przed odblokowaniem szybkiej podróży.
Windows 10 domyślna brama nie jest dostępna
Co najważniejsze, zapewnił mnie, że nie ma ograniczeń czasowych dla żadnego celu Wyspa Koralowa. Nie miało znaczenia, czy przedstawienie się wszystkim zajęłoby mi jeszcze kilka dni. Nie miało znaczenia, czy uprawy, które wybrałem, nie były optymalne pod względem zysków. „To tylko rolnictwo” – powiedział. „Odpręż się”.
Zrelaksować się? Szykuje się romans, plony do uprawy, wioska, którą mogę zadowolić – jak to zrobić zrelaksować się ?
Kiedy się uruchomiłem Wyspa Koralowa ponownie zmusiłem się do zignorowania głównych celów misji. Podlałem rośliny, a potem poszedłem do miasta, żeby porozmawiać z sąsiadami. Ruszywszy na plażę, zebrałem trochę śmieci i rozpocząłem wędrówkę do domu. Próbowałem znowu iść do miasta, ale rozproszyły mnie owady i zakończyłem dzień zrywaniem kwiatów. Nie udało mi się osiągnąć moich głównych celów i nie znalazłem jeszcze wieśniaka, którego szukałem.
co to jest niezgodność klucza bezpieczeństwa sieci
Jednak, co dziwne, nie czułem się tym zestresowany. Okazuje się, że jeśli prowadzisz idylliczny tryb życia Wyspa Koralowa , gra jest… właściwie całkiem relaksująca. Nadal żałuję, że w mieście nie było jednego automatycznie odblokowanego punktu orientacyjnego umożliwiającego łatwą szybką podróż, ale nie przeszkadzało mi spacerowanie, gdy po drodze było tak wiele do zebrania. Spędzam więcej czasu na farmie, po prostu sprzątając śmieci z mojej działki. Czasami rozmawiam z NPC-ami, żeby zobaczyć, co mają do powiedzenia. I może pewnego dnia rozwinę tę historię i znajdę miłość swojego życia, ale to może poczekać.

Nauka relaksu
nie sądzę Wyspa Koralowa powstał z myślą o ludziach takich jak ja, którzy czerpią satysfakcję z efektywności. Ale nauczyłem się doceniać spokojną symulację za to, że zmusiła mnie do cofnięcia się o krok. Może nie zawsze trzeba optymalizować, żeby było zabawnie. Teraz, gdy nie mam celów, mogę robić, co chcę, w dowolnym czasie. Trudno będzie mi w najbliższym czasie porzucić swoje nawyki związane z minimalizacją, ale okazuje się, że spokój też może być miły.