deweloper moon wierzy ze nastepny tytul bedzie przelomowym momentem

Deweloper Ori stawia wszystkie swoje żetony na stole
Niezależny deweloper Moon Studios wydaje się dużo grać w swoje następne wydanie, sugerując, że wydajność niezapowiedzianego nowego tytułu może „zrobić lub złamać” studio.
Dyrektor generalny Moon Studios, Thomas Mahler, ostro skomentował na Twitterze, omawiając tytuł ARPG, który został po raz pierwszy ogłoszony trzy lata temu i od tego czasu jest w ciągłym rozwoju. W tajemniczym projekcie studio nie tylko zrobi sobie przerwę od ukochanej serii Ori, ale także zobaczy, jak Moon odejdzie od wyłączności Xbox i wejdzie w szerszy świat platform, dzięki uprzejmości wydawcy Private Division.
„Nasz następny projekt będzie przełomowym momentem dla Moona” – napisał Mahler na Twitterze. „Albo uda nam się zrewolucjonizować gatunek ARPG, albo będziemy powoli znikać w oddali. Chociaż powinno to być przerażające, UWIELBIAM wyzwania! Diabeł, PoE itd.: Idziemy po Ciebie, niech wygra lepszy!”
Nasz następny projekt będzie przełomowym momentem dla Moon:
Albo uda nam się zrewolucjonizować gatunek ARPG, albo będziemy powoli znikać w oddali.
Chociaż powinno to być przerażające, UWIELBIAM wyzwania! Diablo, PoE itp.: Idziemy po ciebie, niech wygra lepszy! 😀
— thomasmahler (@thomasmahler) 22 lutego 2023 r
prośba o awans w wycenie
Austriacki deweloper został założony w 2010 roku przez Mahlera i Gennadiya Korola. Mahler pracował wcześniej w Blizzard Entertainment, ale zainspirował się do rozpoczęcia pracy na własną rękę po tym, jak był świadkiem sukcesu ezoterycznych wydawnictw niezależnych, takich jak PlayDead's Otchłań , Numer Brak Warkocz i mega-hit The Behemoth, niszczyciele zamków . Moon wydało dotychczas dwa tytuły, pełne uroku przygodówki fantasy Ori i Ślepy Las i jego kontynuacja, Ori i wola ogników . Oba tytuły zostały docenione przez krytyków i fanów za ich wspaniałą oprawę graficzną, żywe światy i dramatyczną narrację.
Niestety, nie wszystkie cieszyły się pozytywną prasą. Rok temu twórcy Moona rozmawiając z GamesBeat oskarżył pracownię o kuracja toksycznego środowiska pracy , stwierdzając, że kultura chrupania była wyraźnie widoczna w ścianach studia, wraz z zarzutami o nieodpowiednie żarty, nieprofesjonalne zachowanie oraz wstrzymywanie pochwał i wsparcia, przy czym wszystkie zarzuty były skierowane konkretnie do założycieli studia. W odpowiedzi Mahler i Korol napisali oświadczenie, w którym stwierdzili, że „żałują” tego, że uczynili pracowników „niewygodnymi”.