zero tolerance is an impressive technical feat 118231
Upewnij się, że masz dowód osobisty. na Ciebie
Gatunek strzelanek pierwszoosobowych był dominującą siłą w latach 90. Zaczynając od Wolfenstein 3D , nadal zyskiwał na popularności na rynku komputerów osobistych. Na domowych konsolach to była inna historia. 16-bitowe konsole były napięte, aby poradzić sobie ze środowiskami ray cast, które pozwoliły ich odpowiednikom na PC tak płynnie przedstawiać środowiska 3D. SNES miał kilka przykładów, w szczególności porty Wilk 3D oraz Los , Genesis nie sprostała temu zadaniu.
W Genesis dostępne były cztery gry FPS, jedna wyłącznie w Europie i jedna wyłącznie w Brazylii. Wszystkie są imponujące, z Cyberpolicja nawet przed randkowaniem Wolfenstein 3D . Zero tolerancji , jednak jest chyba najbardziej kuszący technicznie. Wiesz, jeśli nic więcej.
Wydany przez Technopop w 1994 roku, Zero tolerancji to historia zespołu ludzi uwięzionych w szeregu labiryntów. Walczą ze złymi facetami, a wokół jest wielu złych. Ok, poważnie, ma to coś wspólnego z reaktorem na skraju wybuchu, ale ostatecznie nie o to chodzi.
które z poniższych stwierdzeń jest prawdziwe w przypadku testu systemu?
Możesz wybrać członka swojego zespołu, z których każdy ma swoje mocne i słabe strony. Jeśli jeden umrze, wybierasz innego, a martwy jest martwy. Nie jest to zły system życia, ale jeśli twoja ulubiona postać zginie, wystarczy wrzucić hasło do poprzedniego etapu, a potem nie zginąć.
Jeśli chodzi o ich odmienne umiejętności, różnice nie są strasznie wyraźne, ale są zalety wybierania określonych postaci w określonych sytuacjach. Na przykład, niektóre z późniejszych poziomów są bardzo skąpe, jeśli chodzi o zapasy amunicji, więc korzystanie z eksperta walki wręcz może pomóc ci przejść, gdy twoje zasoby są niskie. W przeciwnym razie grałem tylko jedną postacią, ponieważ jestem nudny.
Jedno spojrzenie na zrzuty ekranu i od razu widać, że trzeba było pójść na ustępstwa. Właściwa rozgrywka toczy się na niewielkim ułamku ekranu. Konkuruje o przestrzeń dzięki ogromnemu identyfikatorowi. karta, która zawiera informacje o twojej postaci. Zakładam, że to na wypadek, gdybyś musiał kupić alkohol. Dostępna jest również mapa, która pokazuje, w jaki sposób projekt poziomu oparty jest na siatce. Trzeba przyznać, że mają ściany 45 stopni, których Wolfenstein nie miał, ale siatka jest nadal dość oczywista.
Grafika ma również tę dziwną, pionową smugę. Zakładam, że ma to związek ze skalowaniem tekstur i sprite'ów, ale nie jestem lekarzem. Wiem tylko, że nigdy nie widziałem czegoś podobnego w grze wideo i to prawie rozprasza.
Jednocześnie technologia jest imponująca, wykraczając poza bycie FPS w Genesis. Istnieją próby symulowania pokoju za pokojem, co było rodzajem świętego Graala wczesnych strzelanek pierwszoosobowych. Los nie miał nawet bardzo dobrego sposobu na zrobienie tego, więc to imponujące zobaczyć tutaj.
Są też subtelne akcenty, które są miłe. Na poziomach drapacza chmur, gdy schodzisz po jego piętrach, tło stopniowo dopasowuje się do perspektywy. Jest też pistolet ze wskaźnikiem laserowym, który zmienia się wraz z głębokością.
Ceną jest to, że liczba klatek na sekundę często spada. Pozwól, że dam ci radę: nie podnoś latarki ani gogli noktowizyjnych. Nie tylko są one w większości niepotrzebne, ale wciągają FPS w otchłań. Znacznie poniżej dopuszczalnych poziomów.
Istnieją inne dziwactwa w Zero tolerancji czego możesz nie zauważyć od razu. Wrogowie stają się wrogo nastawieni tylko wtedy, gdy patrzysz na ich miejsce na siatce. Możesz przejść obok niektórych kolesi, a oni są zbyt uprzejmi, aby się odezwać, chyba że najpierw nawiążesz kontakt wzrokowy. To oczywisty sposób, aby aktor odliczał na scenie, nie odradzając go, chyba że możesz go zobaczyć, ale jest to trochę zabawne.
Ogólnie rzecz biorąc, nie jest też tak świetny pod względem rozgrywki. Nie zrozum mnie źle, to całkowicie akceptowalna strzelanka pierwszoosobowa, ale możesz wyczuć ograniczenia techniczne. Poziomy są przyzwoicie zróżnicowane, co jest miłą odmianą od Dooma bardziej abstrakcyjne podejście, choć nie są tak dynamiczne. Po prostu strzelanie nigdy nie jest świetne, a poza tym nie ma zbyt wiele do gry.
Jednym z najfajniejszych osiągnięć technicznych, jakie udało się osiągnąć w grze, było umożliwienie 2-osobowej współpracy podczas użytkowania specjalnego kabla . Kabel naprawdę po prostu podłącza porty drugiego gracza w Genesis każdej osoby, zasadniczo po prostu przesyłając polecenia przycisków do konsoli drugiego gracza, ale był to zgrabny sposób na obejście braku gry sieciowej lub podzielonego ekranu.
Ale to wszystko, co tak naprawdę zostało Zero tolerancji . To gra w techniczne sztuczki. Ciekawie jest zobaczyć na Genesis, ale w szerszym kontekście dzisiejszych gier wideo nie ma nic do zaoferowania. Nie zrozum mnie źle, Technopop zrobił kilka niesamowitych rzeczy w tym tytule. Porównaj to z latami 1993 Park Jurajski na SNES, podobnym FPS skoncentrowanym na technologii, i jest jeszcze bardziej imponujący. Ale to może coś znaczyć tylko wtedy, gdy jesteś nerdem dla strzelców przed wielokątami, takich jak ja.
Technopop stworzył sequel zatytułowany Tolerancja poza zerem , ale został odwołany przez Accolade . Później wydali z tego ROM. Daleko jeszcze do ukończenia, ale warto zobaczyć, dokąd zmierza.
Plotka głosi również, że port Genesis z Książę Nukem 3D używany Zero tolerancji silnik, ale to jeszcze nie zostało udowodnione. Weź to z przymrużeniem oka, ponieważ opiera się na rozważaniach internetowych, ale z pewnością nie jest to silnik Build Engine działający na 16-bitowym sprzęcie.
W przypadku innych tytułów retro, które mogłeś przegapić, kliknij tutaj!