seven days smash bros brawl 118298
Wczoraj miałem szczęście uczestniczyć w Massuchsetts części Nintendo i Best Buy National Super Smash Bros. Brawl Turniej. Przy ponad 500 uczestnikach i 256 zawodnikach, podczas siedmiogodzinnej imprezy nie było ani chwili nudy. To był cały dzień niezręcznych interakcji społecznych, wrażenia z pierwszej ręki Bijatyka i to poczucie wspólnoty, które można znaleźć tylko w turnieju gier wideo na taką skalę. Skocz do skoku, aby uzyskać więcej informacji o mojej przygodzie i nieedytowane wideo z finałowego meczu turnieju.
Dzień zaczął się napięty, ponad 500 potencjalnych uczestników turniejów zebrało się jak sardynki na korytarzach i klatkach schodowych Worcester Polytechnial Institute. W tym składzie można było zobaczyć wiele zaskakujących widoków, w tym wielu cosplayerów, śmierdzącego dziwaka, który przewidział własne zwycięstwo w turnieju, chociaż dopiero zaczął grać Super Smash Bros Walka w zwarciu tydzień wcześniej, a być może najbardziej ujmująco mały akustyczny zespół folk o nazwie Team Tacgnol, który grał Portal koniec tematu Wciąż żywy do wdzięcznego tłumu. Pod koniec piosenki naliczyłem co najmniej dziesięć osób śpiewających do każdego słowa.
Następnie udał się do sekcji VIP, gdzie pracownicy Nintendo i studenci WPI prowadzący wydarzenie poszli mentalnie przegrupować się i przeładować. Tam rozmawiałem z Jaime, szefem Game Developers Club w Worcester Polytechnical Institute. Nie mógł wyglądać na bardziej podekscytowanego, z uśmiechem Totoro promieniującym od ucha do ucha. Okazuje się, że skontaktował się z firmą PR Nintendo w lipcu 2007 roku, pytając, czy mogliby zorganizować turniej przedpremierowy na WPI, ale nigdy nie wyobrażał sobie, że Nintendo faktycznie skorzysta z tej oferty. Jaime wtating był szczególnie pod wrażeniem zainteresowania Nintendo dotarciem do grupy hardkorowych graczy w wieku 18-24 lat, stwierdzając, że gdyby Nintendo dbało tylko o „zwykłych”, nie poświęcałoby całego czasu, pieniędzy i energii na udział w tym turnieju . Brawl sprzeda się sama, nie muszą tego robić w celach promocyjnych. Robią to, ponieważ kochają swoją hardkorową publiczność.
jak przetestować metody prywatne przy użyciu mockito
W poczekalni dla VIP-ów był również pracownik gastronomiczny, który przygotował mini-burgery i sałatkę owocową do spożycia przez personel imprezy i gości. Rozmawiałem z nim krótko, bardzo krótko, ponieważ ledwo mógł oderwać oczy i mózg od Bijatyka tryb przygodowy. Powiedział mi, że nie ma Wii, że ma tylko 360, ale tak naprawdę grał tylko w gry sportowe. A jednak zaczął grać Emisariusz podprzestrzenny o 12 po południu i ani razu się nie zatrzymałem, zanim zacząłem z nim rozmawiać o 14:30. Za moje pieniądze, to potwierdza Bijatyka tryb dla jednego gracza jako zdolność do przyciągnięcia uwagi nawet najmniej przyjaznego graczowi Nintendo.
Później do sekcji VIP dołączą Joystiq.com rezydenta Dreamboat Aleksander Śliwiński , oraz dzieci pewnego wysokiego rangą dyrektora Nintendo of America. Alexander, dzieci i ja prowadziliśmy własne nieoficjalne Bijatyka turniej w salonie, do którego czasami dołącza przypadkowy pracownik Nintendo lub student WPI. To była moja pierwsza gra w tę grę i chociaż zostało to już powiedziane milion razy wcześniej, muszę ci powiedzieć z głębi serca, że Bijatyka to niesamowicie wciągająca gra.
Bijatyka zaskoczył mnie na dwa sposoby. Pierwszym było to, jak czasami wyglądała nieoszlifowana grafika. Na przykład scena Shadow Moses ma naprawdę brzydkie tekstury, które wyglądały prawie jak PS2. Wyglądali bardzo nie na miejscu obok niektórych postaci z gry, takich jak Charizard i Wario, którzy wyglądają tak, jakby mogli pochodzić z pierwszej generacji 360.
Druga rzecz, której się nie spodziewałem Bijatyka było to, jak małe szczegóły, takie jak wyżej wymienione wady graficzne, a nawet większe funkcje gry, takie jak lista postaci i etapy, wydawały się mieć dla mnie znaczenie podczas grania w tę grę. Bez względu na to, jaką postacią grasz i na jakim etapie grasz, ta gra jest niezwykle wciągająca. Moje poczucie szczegółowej analizy Bijatyka , którą pielęgnuję od prawie roku, czytając co cholera Smash Bros Dojo aktualizacja, która pojawiła się w kolejce, całkowicie rozpłynęła się po mojej pierwszej rzeczywistej grze. Kiedy grasz Bijatyka , wszelkie poczucie świadomości drobiazgów gry całkowicie się rozpływa. To gra czystej zabawy, prosta i prosta. Brawl mógłby mieć grafikę w jakości N64 i czułbym się tak samo.
Po kilku godzinach spędzonych w poczekalni dla VIP-ów nadszedł czas, aby wrócić do pracy, więc wróciłem do walki. Widziałem, że podczas imprezy utworzyła się kolejna ogromna kolejka, ale tym razem była to dla tych pechowych uczestników, którzy nie dostali się do turnieju. Oni też mieliby szansę na Bijatyka . Utworzono trzy kioski z tym przywilejem, z czterema graczami na kiosk, a mimo to ta linia miała w niej około 100 osób. Widziałem, jak wielu graczy, w tym wyżej wymienieni członkowie Team Tacgnol, kończyło swoje mecze, tylko krążyło na tyły kolejki i czekało kolejne pół godziny tylko na 5 minut Bijatyka czas gry.
Przez cały czas paskudna muzyka klubowa i nadmiernie podekscytowany komentarz z parkietu turniejowego rozbrzmiewały szorstką ścieżką dźwiękową do wydarzenia. Na samym początku turnieju nie mogłem znieść przebywania w tym obszarze dłużej niż dziesięć minut na raz. Pokój był obraźliwy nie tylko dla uszu, ale także dla nosa. Pachniało tam wymiocinami i zapachem ciała. Po zakończeniu pierwszej rundy gry, która liczyła 256 graczy, tłum nieco się przerzedził, a zapach zniknął, więc postanowiłem zostać i przyjrzeć się Bijatyka z konkurencyjnego punktu widzenia.
Ale to nie tylko wino i róże dla Brawl. Nie tylko niektóre postacie z Bijatyka usunięte z Bijatyka 's line up, ale wiele z Bijatyka Zaawansowane techniki, takie jak przeskakiwanie przez fale i eliminacja L, również zostały okrojone lub uproszczone. To ma wiele Bijatyka zagorzali już narzekają Bijatyka , chociaż większość z nich jeszcze nawet nie grała w tę grę. Może to było tylko ich podekscytowanie, ale żaden z graczy na poziomie turniejowym, z którymi rozmawiałem w WPI, nie miał żadnych skarg Bijatyka .
Jeden szczególnie elokwentny konkurent porównał różnice między Bijatyka oraz Bijatyka do tych pomiędzy Street Fighter Alpha 2 oraz Street Fighter 3. Street Fighter Alpha 2 jest ogólnie bardziej satysfakcjonujący dla ofensywnych graczy, ponieważ kładzie nacisk na kombinacje zadawania dużych obrażeń i super techniki. Jest to sprzeczne z Street Fighter 3 , który dzięki swojemu systemowi parowania jest znany z długich, przeciągniętych, wypełnionych żółwiami meczów. Anulowanie L i Wavedashing to manewry obronne analogiczne do SF3 parry, ponieważ pozwalają doświadczonym graczom na obronę przed wszelkimi ofensywnymi ruchami przy niewielkim lub zerowym ryzyku dla siebie. Bez dopuszczenia tego rodzaju prawie nieprzeniknionej obrony, Bijatyka jest ogólnie bardziej szybki i gwałtowny niż Bijatyka . Ryzyko związane z koniecznością grania w Brawl w bardziej ofensywnym stylu sprawia, że jest to niezwykle ekscytująca gra na poziomie rywalizacji, zarówno do grania, jak i do oglądania.
Warto również zwrócić uwagę na zwiększoną liczbę przedmiotów zmieniających dopasowanie, które Bijatyka ma ponad Bijatyka . Więcej niż kilka meczów w turnieju zostało rozstrzygniętych przez dobrze umieszczoną finałową rozgrywkę lub ciężko zarobione trafienie za pomocą przedmiotu do natychmiastowego zabicia The Dragoon. Jednak nawet bez anulowania L, nawet przed tymi dużymi obrażeniami można się bronić, a czasami nawet kontrować. Ogólnie wszyscy, z którymi rozmawiałem, byli zgodni, że hardcore Rozbić Bros. społeczność dopiero widziała czubek góry lodowej, jaka jest konkurencyjna Bijatyka gra ma do zaoferowania.
Skoro o tym mowa, poniżej dla przyjemności oglądania zamieszczono turniej decydujący o ostatecznej bitwie między 19-letnim Danielem Jungiem a człowiekiem znanym tylko jako Compton, członkiem nowojorskiej ekipy gamingowej Deadly Alliance. Po obejrzeniu tego meczu nie mogłem powstrzymać się od zadania sobie pytania: Co takiego ma WNBA, czego nie ma konkurencyjne gry? Ten turniej otworzył mi oczy na bardzo realne potencjalne gry, takie jak Bijatyka zwiastują przyszłość, w której miliony ludzi na całym świecie dostrajają się na telewizorach, komputerach lub w grze widz tryby pozwalające podziwiać umiejętności i techniki innych osób grających w gry wideo.
WNBA nigdy nie sprawiło, że opadła mi szczęka, ale po obejrzeniu tego turnieju ledwo mogłem podnieść szczękę z podłogi.