retro game challenge 120420

Kachou na!
Wyzwanie w stylu retro to dla mnie trochę szczególny tytuł. Szczerze mówiąc, nigdy tak naprawdę nie przestałem grać w retro. Kiedy miałem swojego Gamecube, nadal od czasu do czasu wyrzucałem moje Super Nintendo, ale rok 2009 był mniej więcej wtedy, gdy gracze retro łapali się jako tożsamość. Nigdy tak naprawdę nie uważałem się za gracza retro, ponieważ gram w nowe tytuły z porównywalną częstotliwością. Wolę nazywać siebie chrono-agnostykiem. Niezależnie od tego tożsamość skłoniła mnie do refleksji nad moimi nawykami w grach i napełniła mnie poczuciem indywidualności.
Jednak po latach zakochałbym się w japońskim show, Centrum gier CX . Po tym, jak komik Shinya Arino próbował ukończyć stare tytuły swoimi skromnymi umiejętnościami, była to moja brama do świata japońskich gier i kultury. Nie minęło wiele czasu, zanim miałem własnego Famicoma i czytałem japoński na poziomie rozumienia golden retrievera.
wychowuję Centrum gier CX , ponieważ dostaliśmy jedną z gier na jej podstawie, nawet jeśli nikt tutaj tak naprawdę nie wiedział nic o serialu. To byłoby zlokalizowane jako Wyzwanie w stylu retro i chociaż wszelkie odniesienia do serialu zostałyby usunięte, ducha nigdy nie można usunąć; doświadczanie gier, tak jak my w latach 80-tych. Cóż, nie ja. Nie jestem na tyle stary, żeby pamiętać lata 80-te.
W swej istocie Wyzwanie w stylu retro to kompilacja ośmiu gier, które wyglądają, jakby zostały zgrane prosto z kartridży Famicom, ale w rzeczywistości są zupełnie nowymi kreacjami. Otrzymasz listę celów do wykonania w każdej grze, zanim będziesz mógł przejść do następnej. Każdą z gier można ukończyć (i muszą być, jeśli naprawdę chcesz) koniec gry), choć często są sztuczki i kody, które pozwolą ci szybciej dotrzeć do końca.
Gry zaczynają się od tego, co jest zasadniczo Galaga i przejść do dziwnego amalgamatu Ninja Gaiden oraz metroid , zasadniczo tłumacząc wczesne dni Famicomu na jego beztroskie dni. Uwzględniono przyzwoitą liczbę gatunków, w tym Smocza misja 3 w stylu JRPG.
Nie byłoby to aż tak imponujące, ale jest zapakowane w pakiet nostalgii. Zostajesz wyrzucony z przyszłości do lat 80., w których wcielasz się w rolę dziecka. Twoim celem jest pokonanie demona, który odesłał cię z pomocą swojego młodszego ja. W związku z tym oboje kładziecie się przed telewizorem i spędzacie popołudnie w jego katodowym blasku. Co kilka wyzwań znajomy przynosi magazyn, w którym przedstawia nadchodzące gry i ujawnia kody do tych, w które już grasz. To dość imponujące zaangażowanie w replikowanie epoki.
Jedynym pęknięciem w jego fasadzie jest to, że jest bardziej zaangażowany w naśladowanie japońskich doświadczeń z lat 80-tych. Nawet w salonie podłoga wyłożona jest matą tatami, a konsola wygląda jak Famicom. Jednym z głównych sposobów, w jaki różni się od zachodniego doświadczenia lat 80., jest nacisk na ukryte postacie i inne sekrety. Wiele japońskich dzieci w wieku szkolnym lubiło wymieniać się sztuczkami i gadać plotki, dlatego otrzymaliśmy zagadkowe gry, takie jak Tajemniczy zamek Milona . Były to zagadki, które wymagały rozwiązania społeczności. Takie rzeczy nigdy się tutaj nie przyjęły.
brama domyślna nie jest stale dostępna
W grze jest też ten żart, w którym jednym z tytułów, w które grasz, jest sponsorowana specjalna edycja gry, w którą grasz wcześniej. Rajd Króla SP to trudniejsza i nieco zremiksowana wersja Król rajdu ale poza tym wydaje się, że to wykręt, aby podbić grę. Byłoby to bardziej wybaczalne, gdybyśmy na zachodzie doświadczyli zjawiska zmiany skórek w grach z nastawieniem marketingowym, ale nie mogę wymienić ani jednego przypadku, w którym to się wydarzyło tutaj. Tymczasem w Japonii były takie gry jak Całonocna Nippon Super Mario Bros na podstawie audycji radiowej i Ziemia Kyorochan , adaptacja Nebulusa, w której występuje maskotka Chocoball.
Kolejny żart, w który gra gra, którego naprawdę nie doceniam, to to, że stare pokonało grę po raz drugi, ale trudniej je zdobyć prawdziwy kończący się. To nie było zabawne, kiedy Ghosts N Gobliny zrobił to. Możesz od razu spieprzyć z tym biznesem.
Wyzwanie w stylu retro celebruje również gry, które nie do końca przyjęły się w taki sam sposób, jak w Japonii. Gwiezdny Książę jest zasadniczo Gwiezdny Żołnierz , który był bardzo popularny w Japonii po części dlatego, że Toshiyuki Takahashi użył go, aby zademonstrować swoją zdolność do naciśnięcia przycisku ognia 16 razy na sekundę i trafił do celebryty z gier wideo.
Zresztą JRPG nie był popularnym gatunkiem w Ameryce Północnej aż do czasu wydania Final Fantasy VII na Playstation, więc póki Smocza misja 3 mogło być jednoczącym doświadczeniem w swoim kraju, Enix i Nintendo z trudem mogli oddać grę na Zachodzie.
Tego rodzaju rzeczy nie zrujnowały mi osobiście tego doświadczenia, ponieważ i tak byłem zbyt młody, aby grać w gry w latach 80-tych. Jeśli byłeś graczem z Zachodu, który szuka odrobiny nostalgii, wybór tytułów nieco go przytępi. Wersja północnoamerykańska może bardziej skupiać się na odtworzeniu Legenda Zeldy , Rad Racer , oraz Podwójny smok .
Jest też fakt, że gry retro nie są już tym, czym były kiedyś. Dziś zarówno kompilacje, jak i pojedyncze wydania obejmują duże połacie starych bibliotek, ale w 2009 roku wciąż były mocno wybierane i szczupłe. Jak powiedziałem, bycie graczem retro wciąż pojawiało się jako tożsamość. Stare naboje można było kupić tanio. Pomysł na grę naśladującą to, jak wyglądała w latach 80., był nowatorskim pomysłem. Teraz jednak wiele tytułów próbuje naśladować to doświadczenie, niezależnie od tego, czy chodzi o grafikę pikselową i linie skanowania, czy podobne kompilacje, takie jak 198X .
który z poniższych nie jest warunkiem opisującym przypadek testowy?
Jednakże, Wyzwanie w stylu retro jest poważną i udaną próbą tego. To coś więcej niż tylko przedstawienie serii nowych gier ze starymi filozofiami projektowania, stara się przyciągnąć Cię z powrotem do epoki; z powrotem do dzieciństwa (potencjalnie). Jeśli już, to skutecznie pokazuje dokładnie, jak się zmieniło.
Niestety, Wyzwanie w stylu retro nie sprzedawały się dobrze w czasach, gdy gry niszowe wciąż zmagały się z nieelastycznie wysokimi oczekiwaniami. Była kontynuacja, której Xseed zdecydował się nie lokalizować ze względu na postrzeganą porażkę pierwszego. Szkoda, bo sequel przyjmuje formułę pierwszej gry i rozwija ją, tworząc jeszcze bardziej efektowny pakiet. Była też trzecia gra na 3DS, ale słyszałem też, że nie jest tak dobra. Mimo to czuję się niespełniony, nie grając w to.
Chyba mieliśmy szczęście, że nawet dostaliśmy Wyzwanie w stylu retro . Biorąc pod uwagę, że opierał się na programie, który jeszcze nie dotknął naszych brzegów, Xseed zaryzykował. Jednak w 2009 roku uprawomocniło się granie w grę, która celebrowała epokę, do której wciąż się przylgnąłem. Stare gry nie są gorsze od tych, w które teraz gramy, są po prostu zawsze żywymi przykładami tego, jak było w tamtych czasach. Granie w nie teraz na nowoczesnych konsolach opowiada tylko część ich historii, to takie gry Wyzwanie w stylu retro które próbują opowiedzieć wszystko.
W przypadku innych tytułów retro, które mogłeś przegapić, kliknij tutaj!