park jurajski na snes nie ma dosc jeffa goldbluma
Doktorze Grant!
Film z 1993 roku Park Jurajski to świetna zabawa dla całej rodziny! Ma rozczłonkowanie. Ma twarze pełne raptora. Jest Jeff Goldblum! Są w tym dzieciaki, które pozwalają małym robalom na trochę eskapizmu w przerażającym świecie nauki, który poszło nie tak.
To zdecydowanie nie jest najbardziej zdezorientowana licencja na rynku. Robocop miał mnóstwo strzelców i roztapiaczy, a wszyscy na szkolnym boisku o tym mówili. Przynajmniej Robocop miał fabułę, która dobrze pasowała do gier wideo. Park Jurajski był zbyt trzymający w napięciu, aby być side-scrollerem, ale to nie znaczyło, że firmy nie będą próbowały.
przykładowe CV dla doświadczonych testerów oprogramowania
Większość z nich była zła. Te, o których ludzie mówią, że były całkiem dobre? Te też były złe. Wersja SNES? To nie jest świetne. Ale ktoś z zespołu programistów najwyraźniej dobrze się z tym bawił, a samo to jest trochę zaraźliwe.
Akcja kotletów karate
Park Jurajski to opowieść o tym, jak Newman od Seinfeld zrujnował doskonale dobre przedsięwzięcie biznesowe. Łącząc soki komarów i płazów, dinozaury wracają z wyginięcia, a po milionach lat wymierania są głodne. Tymczasem my mamy kibicować najgorszym ludziom na świecie: turystom. Chcą wrócić do domu.
Fabuła wersji SNES podąża za dr. Alanem Grantem, który próbuje ponownie wyginąć dinozaury. Właściwie główny cel jest taki sam jak w filmie: idź do domu. Jednak Newman bardzo utrudnił sprawę, a doktor Grant musi najpierw reaktywować wszystkie systemy parku, aby zadzwonić do matki, aby go odebrała. On też naprawdę nienawidzi raptorów, więc może ich też zabić.
Oczywiście celowo staram się, aby brzmiało to śmiesznie, ale marketing już sam sobie z tym radzi. Kiedy byłem dzieckiem, miałem figurkę Jeffa Goldbluma. Przybył z wyrzutnią rakiet. To zabawne, biorąc pod uwagę, że wszystko, co robi w filmie, to zranienie i seks.
Sprawdź znak JP
Podstawowa rozgrywka w Park Jurajski jest bardzo podobny Metalowy sprzęt . Wędrujesz po świecie i próbujesz znaleźć rzeczy, które pozwolą ci udać się do innych części świata. W porządku. Jednak za każdym razem, gdy wchodzisz do budynku, dostajesz pełzanie po lochach z perspektywy pierwszej osoby. W 1993 roku na SNES było to niesamowite. Wolfenstein 3D wyszedł rok wcześniej i wymagał kompatybilności z IBM PC z kartą graficzną VGA. To była czysta, nieskażona strzelanka pierwszoosobowa na twojej domowej konsoli.
Dobra, to było trochę zafałszowane. Ze względu na rozdzielczość, Twój widok niesamowitych ścian znajduje się w oprawie okularów do nurkowania. W tym spojrzeniu na rzeczywistość są również dokładnie dwaj wrogowie: dilofozaur, który ma zasadzone korzenie i pluje, oraz drapieżnik, który faktycznie się porusza. To tak podstawowe, jak to tylko możliwe, ale nie chcę go zaniżać. To była licencjonowana gra filmowa i ktoś pomyślał, że byłoby fajnie, gdyby część z niej grała jak Wolfenstein 3D . Oczywiście mieli rację.
To, czego brakuje sekcji pierwszoosobowych w akcji, nadrabiają przerażającą atmosferą. Fakt, że korytarze i jaskinie Isla Nublar nie są zatłoczone wrogami, sprawia, że wydaje się to trochę niesamowite. Wydaje się to celowe, ponieważ muzyka w tych obszarach odzwierciedla nastrój. Następnie windy odtwarzają muzykę z windy, co jest miłym akcentem.
jaki jest najlepszy konwerter wideo youtube
Jest to również zabawne, ponieważ ścieżka dźwiękowa jest niesamowita wszędzie indziej. To tak: „nie mogliśmy dostać Johna Williamsa, ale jest coś, co dzieci mogą tańczyć do ”. Przypuszczam, że kiedy nie możesz uzyskać praw do korzystania z rzeczywistej ścieżki dźwiękowej filmu, następną najlepszą rzeczą jest Jonathan Dunn.
Ten dzieciak to palant
Choć imponująca techniczna ścieżka dźwiękowa i prawdopodobnie znacznie więcej wysiłku niż wymagała taka licencjonowana gra, w rzeczywistości granie Park Jurajski nie jest tak ekscytujące. Każdy, kto doświadczył gry, prawdopodobnie zwróci uwagę na ten sam problem: nie ma zapisywania. Nie ma kopii zapasowej baterii ani systemu haseł, a ukończenie zajmie co najmniej 5 godzin. To znaczy, jeśli uda ci się przetrwać, co nie jest tak łatwe, jak się wydaje od tego czasu Park Jurajski uwielbia natychmiast zabijać cię znikąd. Tyranozaury i triceratops wyskakują z drzew bez ostrzeżenia, przez co nie możesz zareagować.
Jeden dzieciak w szkole powiedział mi, że można zabić T-rexa. Ten dzieciak to palant.
Inny poważny problem z Park Jurajski to efektywność w swoim świecie. Istnieje ogromna ilość cofania się. Dzieje się tak dlatego, że w budynkach znajdują się zamknięte drzwi, które wymagają uprzedniego zdobycia kluczy z innych obszarów. Nie jest tak tępy, że będziesz musiał zacząć robić notatki, ale oznacza to, że możesz dość często włóczyć się tam iz powrotem między budynkami.
Jest też dodatkowy kawałek zbierania jaj drapieżnych, które są rozrzucone po całym świecie. Nie jestem nawet pewien, czy są one niezbędne do ukończenia gry, ale i tak to zrobiłem. Czuję się raczej spełniony. Może to zaleta braku funkcji zapisywania.
To jedna wielka kupa w porządku
Naprawdę jednak ten brak funkcji zapisywania jest ogromnym wzburzeniem. Tak naprawdę nigdy nie posiadałem Park Jurajski kiedy byłam młodsza, po prostu je wynajęłam. Marzyłem o ucieczce z wyspy i dopiero niedawno usiadłem i ukończyłem grę, ku rozczarowaniu mojej kanapy. Zakończenie nie było niczym specjalnym, ale powiem, że warto było zagrać. Może w formacie umożliwiającym zapisywanie stanów.
Wersja SNES Park Jurajski było wynalazczą adaptacją licencji. Wygląda na to, że jeden z programistów bawił się rzucaniem promieni na konsolę, a to dało możliwość wykorzystania dowolnego prototypu, który wymyślili. Z perspektywy historycznej już w przyszłym roku Sega Genesis otrzyma Zero tolerancji który zawierał więcej graficznych sztuczek. Gatunek FPS zmienił się i bardzo szybko zmienił się w tym okresie. Park Jurajski może nie wydawać się dzisiaj aż tak imponujące, ale dla dziecka, które marzyło o posiadaniu Los na jej konsoli było to naprawdę blisko, jeśli wystarczająco mocno zmrużyłeś oczy.
Aby zobaczyć poprzedni Weekly Kusoge, sprawdź ten link!