nie pomijaj parad w ghostwire tokyo bo czeka cie hajs

Słowo ostrzeżenia dla dopełniaczy
Ghostwire: Tokio zaczął regularnie pojawiać się w wyprzedażach PlayStation Store i Steam, a biorąc pod uwagę mniej niż gwiezdny odbiór pojawił się w momencie premiery, wiele osób dopiero teraz wkracza do tej nadprzyrodzonej przygodowej gry akcji. Jestem jednym z nich! Niedawno skończyłem tę historię, ale spróbuj, jak tylko mogę, nie mogę się pozbyć tej gry. Odmawiam usunięcia Ghostwire: Tokio od mojego PS5, aż skończę swój cel 100% ukończenia, a na mojej drodze stoi jeden irytujący problem: powolne parady, znane w grze jako Hyakki Yako .
Potraktuj to jako przyjazne heads-up, które pewnego dnia może się przydać, ale nie musi.
Nie zagłębiając się zbytnio w samą historię, dużą częścią gry jest ratowanie osieroconych dusz w Tokio po nadprzyrodzonym zdarzeniu – dokładnie 240 300 dusz. Ty nie potrzebować aby uratować wszystkich, a w końcu otrzymasz narzędzia, dzięki którym wstępny proces windykacji (zdeponowanie budki telefonicznej) będzie mniej uciążliwy. Wiele duchów można znaleźć na otwartej przestrzeni, czy to na chodniku, na dachach, czy w alejkach. Mapa otwartego świata jest podzielona na łatwiejsze do zarządzania strefy, które śledzą liczbę zgromadzonych duchów. To powiedziawszy, nawet jeśli uzyskasz 100% w każdym obszarze, twoja praca nie zostanie wykonana.
Niektóre duchy znajdują się pod ziemią (do których na szczęście możesz wrócić w dalszej części gry), niektóre są uwięzione w losowo pojawiających się Kostkach Przechowawczych (które możesz uwolnić, broniąc ich przed atakiem wroga), a niektóre biedne dusze — prawdopodobnie zbyt wiele — są związane z frustrująco rzadkimi wydarzeniami Hyakki Yako. Trudno je znaleźć.

Spacer po (cudownie szczegółowych) ulicach miasta, natknięcie się na paradę diabłów trzymających parasole i wciągnięcie w bójkę — to fajny pomysł!
Problemem jest, Ghostwire: Tokio nie radzi sobie szczególnie dobrze z wyjaśnieniem tego z góry będziesz chciał uczestniczyć w tych paradach tak często, jak to możliwe . Tłum może wyglądać onieśmielająco z daleka, więc jeśli nie masz szóstego zmysłu gracza, łatwo jest go całkowicie uniknąć podczas eksploracji otwartego świata, dopóki nie będziesz musiał sprzątać po grze.
Nie zamierzałem zebrać każdego ducha, ale Ghostwire: Tokio stała się dla mnie zabawną, niezbyt stresującą grą podcastową, a sprawy potoczyły się jak kula śniegowa. Teraz brakuje mi tylko około siedmiu tysięcy duchów, ale są… wszystko przywiązane do Hyakki Yako i z pewnością trudno je znaleźć, gdy najbardziej ich potrzebujesz. Jeśli myślisz o podniesieniu Ghostwire: Tokio , miej oko na parady przez całą drogę. Pomoże to później ograniczyć bezmyślne szlifowanie.

Gdzie szukać parad
Niektórzy gracze próbowali zmusić parady do pojawienia się, szybko podróżując do znanych lokalizacji, ale jest to rodzaj przegranej bitwy. Ze wszystkiego, co widziałem w Internecie, parady mają częstotliwość odradzania się w czasie rzeczywistym, a są kilka potwierdzonych lokalizacji do sprawdzenia . Miałem najlepsze szczęście biegając po głównych ulicach, zamiast starać się być bardzo skrupulatnym z listą kontrolną.
To nie byłaby taka wielka sprawa, gdyby było więcej wydarzeń w Ghostwire by cię zająć, ale po pewnym momencie walka przestaje się rozwijać, a świat wydaje się statyczny.

Na Ghostwire subreddit, gracz o imieniu GeminixDragon miał podobną radę:
„Odkryłem, że najłatwiejszym sposobem na ich odrodzenie jest chodzenie w tę iz powrotem po dużych ulicach, które tworzą je od jednego końca do drugiego, aż trafię we mgłę lub zmieni się w mniejszą ulicę. Zwykle podróżuje z północy na południe i z powrotem (z wyjątkiem ulicy pod wiaduktem na południe od świątyni Kuo, która biegnie ze wschodu na zachód), a jeśli się nie odrodzą, przejdź do następnego punktu odrodzenia w kolejności, w jakiej je znalazłeś, idąc wzdłuż gdy to możliwe, duże ulice. Dzięki temu udało mi się zmusić pięć z nich do tarła w dwie i pół godziny. Nie podróżowałem szybko, ale raczej wszędzie chodziłem.
co jest lepsze java lub c ++
Oficjalnie Bethesda mówi „Hyakki Yako pojawi się ponownie po określonym czasie — nawet z ponownie załadowanymi plikami zapisu”. Twórcy zalecają graczom „zwiedzanie Tokio lub zanurzenie się w niektórych misjach przez jakiś czas, a wydarzenie powróci po chwili”.
Czy warto grindować? Nie całkiem. Ale to nas nie powstrzyma.
Ghostwire: Tokio to nie jest (horror) gra, o której myślałem, że będzie – i wydaje się albo zbyt przycięta, albo zbyt rozdęta, w zależności od tego, jak na nią spojrzysz – ale podziwiam kulturową dbałość o szczegóły, i to sprawiło, że wart. Jest to gra, w którą grasz dla ustawienia — pełnych wibracji — bardziej niż cokolwiek innego. Niezły odbiór po obniżonej cenie.
Ponieważ coraz więcej ciekawskich graczy sprawdza to przez lata, mam nadzieję, że ta wskazówka pomoże.