hands on the diofield chronicle to zaskakujaco swieza strategia rpg
Kronika DioField czuje się jak mieszanka RTS-a i RPG i działa
W tym roku fani taktyki nie pozostaną obojętni. Od reedycji i remasterów po zupełnie nowe tytuły, nie brakowało dobrych opcji strategicznych do obejrzenia, a Square Enix jest na czele. Z tego powodu zastanawiałem się, gdzie nowy adres IP się podoba Kronika DioField pasowałby.
Okazuje się, że tak nie jest. Kronika DioField , od Square Enix i Lancarse, nie jest klasyczną turową grą taktyczną jak Taktyka Ogre . To wcale nie jest turowe. Jest to strategia RPG czasu rzeczywistego, a te dwa smaki łączą się ze sobą, tworząc zaskakująco interesującą i nowatorską koncepcję, która sama w sobie wyróżnia się.
Poświęciliśmy trochę czasu na demo dla Kronika DioField , przed jego wydaniem. A rozpoczęcie pracy nie trwa długo; zaraz za bramą rozpoczyna się intryga, zabójstwo i pokój przerwany nagłymi działaniami wojennymi.
Historia DioField nie odbiega zbyt daleko od zwykłej taryfy taktycznej. Po zabójstwie ich przyjaciela Andrias Rhondarson i Fredret Lester postanowili zostać godnymi uwagi najemnikami i wprowadzać zmiany w świecie. Wraz z postępem demo dołączają do większej liczby postaci, budując reputację w każdej bitwie.
Niektóre z nazw to, szczerze mówiąc, wyśmienita gra RPG. Iscarion Colchester, Lorraine Luckshaw i mój ulubiony Waltaquin Redditch są tak wyszukane, że stają się ujmujące. (Pozwalają one również postaciom na czule się nazywać, co jest zabawne.) Gdy te postacie się poznają, wokół wszystkiego panuje atmosfera intrygi i oszustwa. Kto gra z kim i gdzie leży prawdziwa władza w tej krainie? Przez cały czas nad głową czai się większa wojna.
Zajęcie pola
Gdy bitwy się rozpoczną, Kronika DioField jest zasadniczo grą strategiczną czasu rzeczywistego. Twoja drużyna jednostek i działania wroga w czasie rzeczywistym. To jest inne odczucie od innych gier taktycznych od samego początku; Akcja może się toczyć szybko, a bitwa może się toczyć w ciągu zaledwie kilku chwil.
To nie jest całkiem Rozkazuj i podbijaj za to w stylu trzaskania razem armiami. Kluczem jest mikrozarządzanie i pozycjonowanie. Wrogowie mają wizję, po której możesz nawigować, aby przygotować ataki z ukrycia lub zasadzki. Aggro można z grubsza zresetować, zmuszając jedną jednostkę do wycofania się i wymuszając drugą. Zagrożenia środowiskowe, takie jak wybuchowe beczki lub barykady, dostarczają ciekawych niuansów na boisku.
W moim demo grałem na PlayStation 5. Mam pewne doświadczenie w graniu w konsolowe gry RTS, takie jak Halo Wars . I Kronika DioField udaje mu się sprawić, że akcja poczuje się jak w domu. Akcja na szczęście nigdy nie eskaluje zbyt daleko, ponieważ demo koncentruje się na lokalnych walkach na małych mapach, a nie na ogromnych bitwach. Ale nawet w nich znajduję DioField czuje się wystarczająco solidnie, aby mikro-zarządzać moimi jednostkami, chociaż jestem ciekawy, jak radzi sobie mysz i klawiatura.
Do tego dochodzi wiele elementów RPG. Każda jednostka ma specjalne zdolności, których może użyć, aby przechylić szalę wojny. Fredret to skuteczna kawaleria na froncie, zdolna do szarżowania przez linie wroga i zakłócania jego pozycji. Tymczasem Iscarion jest łucznikiem. Jego rola polega głównie na powstrzymywaniu się i deszczu ognia. Ale jeden z jego ruchów pozwala mu stale padać strzałami na jeden obszar, co może naprawdę spowodować obrażenia w przewężeniu.
Wrogowie też mają umiejętności, wymagające od ciebie szybkiego opuszczenia ich przewidywanych stref zagrożenia lub przerwania ich dobrym uderzeniem tarczą lub strzałą ogłuszania. Tworzenie strategicznej przewagi poprzez teren lub pozycjonowanie postaci często sprawiało, że te umiejętności wydawały się bardziej satysfakcjonujące, a także dawały mi kilka asów za radzenie sobie z przytłaczającymi szansami. Szczytem tych atutów jest zasadniczo atak przywołania, którego możesz użyć po zebraniu wystarczającej ilości energii; w wersji demonstracyjnej pozwoliło mi wezwać Bahamuta, aby zesłał zagładę na mały obszar.
Trochę mi to przypomina Świt wojny 2 lub Warcraft 3 w skupieniu na bohaterskiej jednostce, z ciężkim odcieniem Taktyka Ogre na szczycie. Sztuka pomaga Kronika DioField Poczuj się bardzo wyjątkowy sam w sobie. Postacie mają wyraźny i stylizowany wygląd 3D, a mapy mają wygląd dioramy, który przypomina doskonałe projekty poziomów w Triangle Strategy. Dodaj interesującą mieszankę magii i nauki w sercu DioField to „Nowoczesna magia” i jest trochę jak Ivalice i Tajemna W Piltover odbyło się spotkanie umysłów.
Dom z dala od pola bitwy
Pomiędzy misjami gracz może wrócić do bazy domowej, w której pojawi się kilka wibracji klasztoru Garreg Mach dla każdego Emblemat ognia wentylatory. Tutaj możesz budować swoją bazę i ulepszać różne stacje, a także wydawać zasoby i punkty, aby wzmocnić jednostki pod twoim dowództwem. Nawet na początku drzewa umiejętności odblokowywałem kilka fajnych nowych umiejętności lub fajnych ulepszeń dla już istniejących.
Wszystko płynie dobrze, dzięki czemu łatwo się zgubić w rytmie „jeszcze tylko jednej bitwy”. Chociaż historia jeszcze mnie nie pochwyciła w porównaniu z innymi opcjami, cieszę się samym światem; DioField Świat wydaje się być jak beczka prochu czekająca na iskrę, a szukanie miejsca, w którym się zacznie, jest w tej chwili wystarczająco przekonujące.
najlepsze programy szpiegowskie do telefonów komórkowych
Naprawdę, to walka i pętla zarządzania bazą sprawiają, że jestem bardziej chętny na ostateczną grę. Z każdą nową bitwą odkrywam fajne nowe sposoby podejścia do bitew i jestem zmuszony dostosowywać się w coraz trudniejszych sytuacjach. Interesuje mnie, czy same areny dodają jeszcze kilka strategicznych zwrotów akcji, ale widziałem już kilka map obronnych i interaktywnych zagrożeń, z którymi mam duże nadzieje.
Kronika DioField to mieszanka dwóch gatunków, RTS i RPG, które łączą się ze sobą niesamowicie dobrze. Jeśli nic więcej, zapowiada się inny i ciekawy eksperyment. Mogłoby być łatwiej zrobić z tego taktykę turową, ale zrobienie tego okradłoby DioField z rzeczy, które sprawiają, że warto to sprawdzić. Zobaczymy, czy cała sprawa się uda 22 września .