gdc 08 misadventures p 118720
najlepsze oprogramowanie do ukrywania adresu IP
Ze wszystkich nominowanych gier, które widziałem na wczorajszym IGF, jedna szczególnie utkwiła mi w pamięci następnego dnia — nie dlatego, że rozgrywka wyglądała świetnie, ani grafika wyglądała seksownie, ale po prostu dlatego, że nie wiedziałem, co to jest, do diabła o. Ta gra była Nieszczęścia P.B. Zimowe Dno (jak możesz nie uwielbiam grę o takim tytule) i, jak cholera ciekawa, udałem się na parkiet wystawowy IGF, aby rzucić okiem na to.
Jak się okazuje, jest to platformowa gra logiczna, w której gracz jest jednocześnie bohaterem, złoczyńcą, platformą i narzędziem.
Nie wiesz, o czym do diabła mówię? Skocz do góry, aby przeczytać więcej o tym niezwykle interesującym projekcie studenckim.
Dobrze, obejrzyj to:
Zasadniczo, Zimowe Dno to platformówka-puzzler, która wykorzystuje fizykę kwantową i klonowanie jako główną mechanikę rozgrywki. Aby rozwiązać łamigłówkę, gracz musi ukończyć jedną część łamigłówki, naciskając przycisk klonowania, a następnie go puścić. Klon powróci do swojej pierwotnej pozycji i będzie nadal wykonywał akcję w kółko, w którym to momencie gracz może albo stworzyć kolejnego klona, aby wykonać kolejną część układanki, albo po prostu zrobić to sam. Jeśli to brzmi podobnie do Jonathana Blowa Warkocz dla ciebie, to nie jesteś sam. Zapytałem głównego projektanta o podobieństwa, a on odpowiedział, że gry lubią Warkocz lub Kursor*10 lub Zimowe Dno wszystkie wykorzystują czas jako główne koncepcje rozgrywki, ale każda gra wykorzystuje mechanikę w zupełnie inny sposób. Warkocz pojęcie czasu jest zróżnicowane, ale zwykle pomocne; Kursor*10 istnieje po to, by gracz dziesięciokrotnie współpracował ze sobą. P.B. Zimowe Dno różni się od innych tym, że z klonami Winterbottom zawsze można wchodzić w interakcje, niezależnie od ich osi czasu. Jeśli zrobisz klona z siebie podskakującego w górę iw dół, możesz wskoczyć na własną głowę, aby uzyskać dodatkowe wzmocnienie. Możesz dosłownie stworzyć drabinę swoich przeszłych wcieleń, aby dotrzeć do wysokich obszarów, lub uderzyć swoimi klonami w powietrze, aby dotrzeć do trudnych obszarów. Pokazano nam również naprawdę fajny kawałek projektu, w którym gracz jest zmuszony do zebrania złego, czerwonego ciasta. Po wykonaniu tej czynności pojawia się zły i śmiercionośny klon gracza, który nieustannie biegnie dokładnie tą samą ścieżką, którą gracz obrał, aby złapać ciasto za pierwszym razem. Ponieważ kolejny zły placek pojawia się po tym, jak gracz zbierze pierwszy, gracz musi znaleźć sposób na zebranie następnego ciasta bez wpadania na przeszłą wersję siebie. Zebranie drugiego ciasta powoduje pojawienie się kolejnego złego klona, który biegnie drugą ścieżką, a złe klony po prostu budują i budują, a gracz musi stale znajdować sposoby, aby uniknąć starszych wersji siebie. Innymi słowy, wyglądało to kurwa świetny . Zimowe Dno , z jego ogólnymi mechanicznymi podobieństwami, ale z pewnością różnymi różnicami projektowymi, pokazał mi, że niezależnym deweloperom udało się stworzyć zupełnie nowy gatunek: grę z manipulacją czasem. Pomyśl o tym przez chwilę. Grupa programistów, pracujących za bardzo małe pieniądze w bardzo małych zespołach, faktycznie udało się wymyślić własny gatunek pieprzonych gier . Jeśli to nie wydaje ci się całkowicie oszałamiające, naprawdę tracisz. Gra nie jest jeszcze dostępna do gry, niestety (obiecano nam datę premiery w maju, ponieważ gra musi zostać ukończona przed terminem USC), ale zdecydowanie jest to tytuł, na który powinieneś mieć oko.