charles martinet nadal uwielbia podkladac glos mario nie wie jeszcze kim jest ambasador mario
jakie jest najlepsze usuwanie wirusów
Niedawno pojawił się na Galaxy Con Austin, aby porozmawiać o zmianie

Nadal jest nim
Wiele lat temu poznałem Charlesa Martineta na targach E3. Nakręciliśmy krótki film, w którym powiedziałem: „To ty?” i wrzasnął: „To ja!” w głosie. Byłem tak zaskoczony, że powiedziałem: „Jasna cholera!” – Natychmiast wziął mnie na stronę i poprosił, abym nie publikował filmu, bo byłoby to nieodpowiednie dla dzieci. Skończyło się na tym, że opublikowaliśmy to, z moim przekleństwem, i była to urocza, miejmy nadzieję nieszkodliwa zabawa. Ale to, co naprawdę wyniosłem z tego momentu, to to, jak bardzo Charles Martinet troszczy się o swoich fanów. Chce napełnić ich serca nadzieją i radością, a nie czymkolwiek, co jest przeciwieństwem tych dwóch rzeczy. Być może dlatego wciąż nie usłyszeliśmy dokładnie dlaczego nie jest już głosem Mario w grach .
Ten film wideo został opublikowany wczoraj z Galaxy Con Austin to najbliższe nam pojęcie o tym, co się tutaj właściwie dzieje. Pierwszą rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę, jest Charles Martinet nadal może udzielać głosu . Bez wysiłku, a może nawet nieświadomie, wchodzi i wychodzi z tego przez cały wywiad. Również na początku zwraca uwagę na to, że grając, najlepiej nie myśleć o tym, czy robisz to „dobrze”, czy nie, i czy osobom, do których przesłuchujesz, podoba się to, co robisz. Lepiej, mówi, po prostu być w danej chwili i w pełni ucieleśnić postać, którą grasz, co dla Mario oznacza bycie „głupim, fantastycznym i dobrze się bawiącym”. Możesz zobaczyć, dlaczego kocha to, co robi (lub robił, w zależności od tego, jak potoczą się dalsze losy).
Co robi Mario Ambasador rzeczywiście to robi?
Następnie około 11:30 pojawia się temat bycia Ambasadorem Mario . Martinet mówi:
„A więc teraz, być może widzieliście wiadomości, jestem Ambasadorem Mario. Jeszcze nie wiem, co to jest (śmiech). Nie jestem na emeryturze, bo nie wiem jak… ale jestem ambasadorem i wkraczając w przyszłość, dowiemy się, wszyscy się dowiemy, co to dokładnie jest. Ale w międzyczasie będę ambasadorem, jak zawsze. Zawsze jestem ambasadorem Nintendo i Mario na wszystkich tych wydarzeniach, ponieważ po prostu cenię każdą chwilę. Mam nadzieję, że Twoja miłość do gier będzie trwać i rozwijać się tak samo jak moja, więc (Mario Voice) Dziękuję bardzo!(/Mario Voice). A teraz zadajmy kilka pytań, śmiało, ale nie pytaj mnie o ambasadorstwo. Nic o tym nie wiem! I nie pytajcie mnie o film, bo jeszcze go nie widziałem. Nie mów mi, co się dzieje!”
Dla mnie to nie brzmi jak facet, który zdecydował się przestać grać rolę Mario. Znając jednak Charlesa, nie chciałby rzucać cienia negatywnego na Nintendo, Mario czy cokolwiek innego, mówiąc, że został „przymusowo wycofany” lub wręcz wyrzucony z tej roli. Możliwe, że umowa NDA powstrzymuje go również od powiedzenia więcej. Szczerze mówiąc, nie spodziewam się usłyszeć o wiele więcej na ten temat od Martineta i Nintendo. Czas wyjaśnienia, co się stało, minął. W tym momencie zarówno Martinet, jak i Nintendo skupiają się na „wkroczeniu w przyszłość”.
Zatem jedyne, co możemy zrobić, to spekulować. Przypuszczam, że Nintendo to widziało the Mario film zarobi ponad miliard dolarów bez Martineta w roli głównej i uznałem to za znak, że można bezpiecznie przenieść się do kogoś nowego. Gdy Chris Pratt został obsadzony w roli Mario w adaptacji filmowej , wielu szydziło . Ale jego woda z kranu, w stylu Everymana okazał się dokładnie tym, czego chciało wiele osób. Momentami w filmie naśladował głos Martineta; te chwile wywołały wiwaty publiczności w moim teatrze. Dla mnie te chwile były jak najbardziej dobitne facet, którego widziałem na ekranie, nie był Mario . Był po prostu kolejnym fanem Mario, który uwielbiał go naśladować, tak jak wszyscy na widowni w tym czy innym momencie. W pewnym sensie dzięki temu film Mario stał się najbardziej wiarygodną wersją tego gościa w historii.

Część krytyków stwierdziła też, że głos Martineta również nie sprawdzi się w filmie z dużą ilością dialogów, a kreskówkowy, gruby włoski akcent i momenty skrajnego falsetu staną się irytujące. Wcale się z tym nie zgadzam (i mógłby to po prostu złagodzić, gdyby tak było), ale może się zdarzyć, że ci krytycy myślą to samo, co myśli Nintendo. W Super Mario Bros. Cud , nowy głos Mario, który nie został jeszcze nazwany, brzmi bardzo podobnie, jakby robił wrażenie Martineta, podobnie jak ten, którego Pratt używał tu i ówdzie w filmie. Może się jednak zdarzyć, że w przyszłości Nintendo będzie chciało stworzyć grę, w której Mario będzie miał znacznie więcej dialogów. W takim przypadku spodziewałbym się, że nowy aktor będzie bardziej przypominał Chrisa Pratta niż Charlesa Martineta.
Chyba że rola w grach przypadła samemu Prattowi. Byłaby to bomba marketingowa zrzucona wcześniej na fanów w ostatniej chwili Zastanawiać się trafi do sprzedaży w październiku.