castlevania legends jest legendarnie niekochana

Nie sposób było uniknąć „legendarnego” knebla
Castlevania to seria tak rozległa z tak wieloma wysokimi szczytami, że niskie doliny naprawdę się wyróżniają. Tyle że dowiedziałem się, że doliny nie zawsze są tak głębokie. Zwykle możesz przynajmniej zobaczyć podglądy z gier takich jak Wyrok w sprawie Castlevanii I Castlevanii 64 . jeszcze nie znalazlam Castlevania tytuł bez Niektóre zasługi, nawet jeśli jest kilka, które nie do końca łamią mi bat. Szczerze myślę, że w 2010 r Castlevania panów cienia może być dla mnie nadirem, ponieważ uznałem to za tak duszno nudne. Nawet nie chcę wiedzieć, jaka jest kontynuacja.
Legendy Castlevanii to taki, który słyszałem w najlepszym razie wykluczony i wyśmiewany w najgorszym. Na papierze ma jedną rzecz, o której marzyłem w Castlevania tytuł: dama-Belmont, ale powiedziano mi, że jest okropna, głównie przez Koji Igarashi, który kierował serią przez ponad dekadę. W Nintendo Power Issue 230 (lipiec 2008), Igarashi, o którym mowa Legendy Castlevanii jako wstyd. To dość trudne i wystarczyło, aby zniechęcić mnie nawet do próbowania tego do tej pory.
To nie jest wspaniałe, ale gdybym kiedykolwiek nazwał grę „zawstydzeniem”, upewniłbym się, że wbijam stawkę we właściwe miejsce.

Pikselowane tyłki
Legendy Castlevanii czy wchodzisz w wysokie do ud buty Soni Belmont. W tym samym Nintendo Power, które Koji Igarashi nazwał grą wstydem, powiedział również z przekonaniem, że Shanoa z Castlevania: Zakon Ecclesia była pierwszą główną bohaterką serialu. Ciągle przywołuję jego komentarze, ponieważ po prostu nie mogę uwierzyć w zuchwałą pewność siebie tego faceta.
Możesz powiedzieć, że Sonia ma być damą ze względu na jej tyłek. Mój mąż spojrzał mi przez ramię, gdy grałem w tę grę, i rozpoznał jej zewnętrzną płeć, gdy wspinała się po linie, ze względu na kształt jej tyłka. Ten tyłek ma mniej więcej cztery piksele wysokości i osiem pikseli szerokości i składa się z trzech kolorów, ale w jakiś sposób Konami był w stanie przekazać kobiecą sylwetkę Soni tylko przez jej pośladki. klasa mistrzowska.
Wydany w 1997 roku, Legendy Castlevanii był poza domem w tym czasie Castlevania: Symfonia nocy popchnął całą serię w nowym kierunku. To w dużej mierze kontynuacja dwóch pierwszych Game Boyów Castlevania tytuły, dzieląc wiele takich samych mechanizmów. I podobnie jak te gry, nie jest szczególnie dobry.

Kieszonkowa moc
wiem to Castlevania: Przygoda I Castlevania 2: Zemsta Belmonta , i nie chcę sikać na czyjeś monochromatyczne wspomnienia, ale nie jestem fanem. Na początku programiści mieli trudności z dopasowaniem nawet koncepcji NES do Game Boya. Większość prób portów istniejących franczyz została osłabiona w różnym stopniu. To nie miało znaczenia; liczyło się posiadanie przenośnej wersji licencji.
Jednak do 1997 roku widzieliśmy gry takie jak Megaman V , który był lepszy nawet niż niektóre tytuły NES. Legendy Castlevanii wydaje się jednak bardziej krokiem wstecz. Zajmował się tym oddział Konami w Nagoi, a kierował nim Kouki Yamashita, który również wyreżyserował Drakula X dla SNESa. Fakt, że został wydany sześć lat później Zemsta Belmonta i nadal zawiera wszystkie mechanizmy i niedociągnięcia tych gier, jest w rzeczywistości trochę dziwnym znakiem. Zamiast przyjąć nowe podejście, po prostu rozwinęli coś, co od tak dawna leżało na półce.
Myślę, że sterowanie jest najdziwniejszą częścią serii Game Boy. Pomimo faktu, że Castlevanii wczesne gry są prawie znane ze swojej celowo sztywnej kontroli, przenośne tytuły wydają się jednocześnie sztywniejsze, zapewniając jednocześnie większą zwrotność. Sonia może kontrolować się w powietrzu, a nawet czołgać się po ziemi, co jest dość żwawe jak na Belmonta. Podobnie wspinaczka po linie jest z jakiegoś powodu centralną mechaniką tych gier. To chyba było zanim wynaleziono schody.

Zaburzenia pionowe
Chwila Legendy Castlevanii przynajmniej pasuje do wielu standardów serii, jest osłabiony przez wiele błędów, które nie powinny nawet występować w grze z jego rocznika. Mówię o takich rzeczach, jak posiadanie wrogów, którzy mogą swobodnie poruszać się we wszystkich kierunkach w środowiskach pionowych, kiedy nie można atakować w górę iw dół. Więc wisisz na linie, a nietoperz zbliża się do twojego zgrabnego, pikselowego tyłka. Co powinieneś zrobić oprócz korzystania z ograniczonych opcji ruchu, aby spróbować nie wchodzić mu w drogę?
implementacja tablicy skrótów c ++
Istnieje wiele złych rozmieszczeń wrogów, ponieważ są miejsca, w których można wejść na ekran w kolizję, której można było uniknąć tylko wtedy, gdybyś wszedł we właściwe miejsce. To problem w całym tekście.
Najgorsze jest jednak to, że trafi cię w ślepy zaułek. Myślałem, że egzorcyzmowaliśmy tę okropną praktykę w latach 80., ale Legendy Castlevanii pozwoli ci zejść na złą ścieżkę, tylko po to, by uderzyć cię ścianą i niczym więcej. Co gorsza, istnieje wiele opcjonalnych przedmiotów, po jednym na każdym z pięciu poziomów. Oznacza to, że musisz dobrowolnie zejść z utartej ścieżki, aby spróbować znaleźć te rzeczy, czasami narażając się na młodzieńcze pułapki gry.
Mówiąc o tym, istnieją dosłowne pułapki. Miej oko na kolorystykę biczowatych, wydających przedmioty świeczek w grze, ponieważ niektóre z nich uruchamiają pułapki w pokojach wrogów, które są stratą czasu, podczas gdy inne przecinają pośredników i po prostu odradzają wroga.

Nie nieudolny poza odkupieniem
To irytujące, ale może nie tak irytujące, jak można sobie wyobrazić. Legendy Castlevanii przynajmniej pozwala ci kontynuować tak często, jak chcesz. Twój wskaźnik życia jest dość hojny, więc nie jest niemożliwe po prostu żyć z błędami, których nie byłeś wystarczająco jasnowidzący, aby ich uniknąć.
Z drugiej strony, nawet jeśli nie jest nieudolny poza wszelkim odkupieniem, nadal jest raczej mdły. Jego estetyka nie jest zła. Jego projekt wroga jest przewidywalny, ale jak podkreślono wcześniej, praca duszka ogólnie nie jest zła. Muzyka też nie jest straszna, ale ma jedno z najgorszych wykonań Bloody Tears, jakie chyba słyszałem.
Największym rozczarowaniem jest to, że broń podrzędna została w dużej mierze rozebrana. Dostajesz dodatkowe moce po pokonaniu bossa, a to są rzeczy, które pochłaniają serca. Jednak żadne z nich nie jest zbyt ekscytujące, możesz po prostu przełączać się między tymi, które odblokowałeś, a ponieważ nie zaczynasz od jednego, spędzasz cały poziom, zbierając serca, których nie możesz użyć. To tak, jakby gra ciągle wręczała ci kanistry z benzyną, ale nie możesz mieć samochodu, dopóki nie zajdziesz wystarczająco daleko.

Skasowanie
Jestem po prostu zszokowany, że nie jestem całkowicie apatyczny Legendy Castlevanii . To zdecydowanie nie jest dobra gra, ale wydaje się przynajmniej porównywalna z poprzednimi tytułami Game Boy. Przypuszczam, że zawsze nie zgadzałem się z perspektywą i kierunkiem Koji Igarashiego w serialu, więc w tym momencie może nie powinienem być zaskoczony, gdy czuję, że odbiegają od moich własnych opinii.
Mówiąc o tym, Sonia Belmont została usunięta z Castlevania kanon autorstwa Igarashiego. To niefortunne, ponieważ jest jedyną przedstawioną kobietą Belmont. To powiedziawszy, nie robi wiele, chociaż sugeruje się, że ma jakiś związek z Alucardem. Miała wystąpić w grze pt Castlevania: Zmartwychwstanie dla Dreamcast, ale później został odwołany. Dopiero teraz dowiaduję się, że wyciekło demo tej gry i teraz czuję, że muszę ją wypróbować.
Tymczasem Konami nie zrobiło nic nowego z Castlevania serie poza wydawaniem kompilacji (które pomijają Legendy Castlevanii , dziwnie). Firma zaczęła wykazywać pewne oznaki życia i w dużej mierze przyglądać się wskrzeszaniu starszych serii, a dzięki sukcesowi serii Netflix być może zobaczymy coś nowego. Może M2 dostanie kolejną szansę na stworzenie Castlevania: Odrodzenie tytuł, a oni wykopią Legendy Castlevanii . nie jestem optymistą.
Aby zapoznać się z poprzednim Weekly Kusoge, sprawdź ten link!