an ode original 117992

Nie będę kłamać: chociaż bardzo podobał mi się ten rozszerzony kawałek, w który mogłem zagrać na tegorocznych targach E3 i jestem podekscytowany, że dzień pracy dobiegnie końca, abym mógł rozerwać moją nowo zakupioną kopię, mam mieszane uczucia co do dzisiejszego wydania Banjo-Kazooie: nakrętki i śruby . Jestem prawie pewien, że wszystko się ułoży (może nawet świetnie!), ale tak miło wspominam oryginalną grę na Nintendo 64, że ciężko mi to w pełni zajmij się nową, zwariowaną rozgrywką samochodową w tej kontynuacji.
A kłótnia o klasyczny serial właśnie ewoluować nie działa ze mną. Czy uczciwie mówisz, że nikt nie powiedziałby ani słowa, gdyby nowa gra w tradycyjnym? Mario wyszła seria i okazało się, że jest to tylko uwielbiony Mario Kart z niewielkimi elementami platformówki? Ludzie by się zbuntowali! Tradycja idzie długa droga dotyczące klasycznych franczyz.
Chociaż nie jestem blisko że zdenerwowany nowym kierunkiem Banjo-Kazooie, chcę zamknąć oczy i przypomnieć sobie stare dobre czasy, zanim pójdę do domu i pop tego nowego, błyszczącego Nakrętki i śruby na moim Xboksie 360. Miejmy nadzieję, że wszystko się dobrze skończy, ale na wszelki wypadek wróćmy do czasów, gdy Mario został tymczasowo zdetronizowany jako król platformówek przez uroczego misia i jego pyskatego kumpla.
Trzymaj mnie za rękę i skacz do (hardcore) fana ody do jednej z najbardziej rozrywkowych gier, jakie kiedykolwiek stworzono.
Idealne wydanie
Wydany w 1998 roku na Nintendo 64, Banjo-Kazooie musiałem wypełnić całkiem spore buty. Zaledwie dwa lata wcześniej cały świat zakochał się w uwielbianych przez krytyków Super Mario 64 . W ciągu pierwszych dwóch lat cyklu życia Nintendo 64 wiele firm próbowało stworzyć platformówkę 3D, aby konkurować z klasyczną grą na premierę N64, ale nie udało się (niektóre żałośnie). Nintendo zbudowało cały kontroler wokół Super Mario 64 , na głośny krzyk — dokończenie tej gry było prawie niemożliwym wyczynem.
darmowy konwerter wideo youtube na mp4
Rok wcześniej Banjo-Kazooie wyszło, deweloper Rare podjął duże ryzyko z ilością szumu, który włożyli w swoją grę. Firma posunęła się nawet do powiedzenia Banjo-Kazooie byłoby na Nintendo 64 co Kraj Osioł Kong było na Super Nintendo. Do czasu, gdy 1998 w końcu pojawił się wśród graczy, gracze nie mogli już dłużej czekać, aby zdobyć tę wyczekiwaną platformówkę.
Na szczęście warto było czekać.
Jak obiecano, Banjo-Kazooie sprostał wszystkim jego oczekiwaniom — nawet przewyższając niektóre. Gra została doceniona przez krytyków i stała się jednym z najlepiej sprzedających się produktów na Nintendo 64.
Ale co sprawia, że gra jest taka? doskonały ? (Tak, powiedziałem to: doskonały .)
Zacznijmy od podstaw.
Pięć szybkich powodów dlaczego Banjo-Kazooie jest lepszy niż Super Mario 64
Po pierwsze, pozwolę sobie wyjaśnić sprawę: Super Mario 64 to absolutne arcydzieło i jedna z największych i najbardziej wpływowych gier, jakie kiedykolwiek stworzono.
Ale Banjo-Kazooie jest lepiej.
W pewien sposób Super Mario 64 jest trochę jak oryginał Gwiezdne Wojny , z Banjo-Kazooie istnienie Imperium kontratakuje . Oba są świetne — i Gwiezdne Wojny była absolutną rewelacją w tamtym czasie — ale każdy wie Imperium jest lepiej. Po prostu tak jest.
Ale co sprawia, że? Banjo o wiele lepiej niż Mario ?
Oto pięć szybkich powodów:
Grafika
Super Mario 64 nie jest garbem w tym dziale, ale nie ma wątpliwości, że kolory, tekstury i ogólny wygląd są lepsze na świecie niż te, które można znaleźć w grze na Nintendo 64.
Postaci
Dwa słowa: Mumbo Jumbo. Właściwie zrób to cztery słowa: Mumbo Jumbo i Clanker .
Sterowanie
Podczas gdy większość kontroli jest pobierana bezpośrednio z Super Mario 64 , Banjo-Kazooie po prostu robi wszystko lepiej. Dodanie Kazooie i jej arsenału specjalnych ciosów tylko przekracza granicę możliwości.
Humor
Tak zabawny jak Mario (/sarkazm), kto może zapomnieć Grunty'ego i jej poplecznika Klungo? A może butelki? Lub wszystkie wewnętrzne żarty Nintendo? Do diabła, wszystko, co wychodzi z ust tej suki Kazooie, jest niesamowicie zabawne. Lista jest długa i ciągła…
Muzyka
O Boże, MUZYKA — prawdopodobnie najmocniejsza rzecz w tym Banjo-Kazooie . Zapłacę komuś 500 dolarów, jeśli będzie mógł posłuchać otwierającego tematu Banjo-Kazooie bez uśmiechu na twarzy. Czy pamiętasz, jak główny motyw światowy zmieniałby się nieznacznie w zależności od poziomu, na którym byłeś? Znakomity! Cała muzyka w oryginalnym Banjo jest tak wspaniała, że ja bym z łatwością umieść go na krótkiej liście moich ulubionych ścieżek dźwiękowych do gier wideo wszech czasów. To naprawdę jest takie dobre.
przykłady zapytań oracle sql z odpowiedziami pdf
Tutaj, sprawdź temat otwierający tutaj, aby zobaczyć, o czym mówię (i biorę pełną odpowiedzialność za wszystkie radosne stukanie palcami, które ma nastąpić):
I tak, będziesz to nucić przez cały dzień.
Wielkość Mumbo Jumbo
Pomijając podstawową estetykę, Banjo-Kazooie zawiera mechanikę rozgrywki, która naprawdę pomogła mu wyróżnić się spośród większości Super Mario 64 klony. Choć twierdzę, że gra nadal byłaby niesamowita bez tego, włączenie transformacji Mumbo Jumbo naprawdę przeniosło znakomitą jakość na wyższy poziom.
Na większości poziomów Banjo mógł wejść do chaty należącej do przerażającego szamana Mumbo Jumbo. Stojąc w określonym miejscu (i przy odpowiedniej liczbie czaszek Mumbo), Mumbo Jumbo zmienia Banjo w różne formy — inną formę dla każdego poziomu. Jedną rzeczą, która była szczególnie fajna, było to, jak każda forma wydawała się powiązać poziom, na którym znajdowało się Banjo: mors na poziomie lodu, krokodyl na poziomie bagien i tak dalej i tak dalej.
Każda z tych form kontrolowana jest zupełnie inaczej i dodaje ogromną różnorodność i wyzwanie do i tak już wyjątkowo solidnej gry.
Krótka chwila na dyskusję: Jaka była twoja ulubiona transformacja Banjo?
Collect-A-Thon!
W przeciwieństwie do większości ludzi, uwielbiam kolekcjonować rzeczy w grach wideo. Właściwie jestem od tego uzależniony.
A dla tak hardkorowego kolekcjonera jak ja, Banjo-Kazooie to spełnienie marzeń.
Oprócz wymaganych układanki oraz nuty , Banjo i Kazooie mogą zbierać Czaszki Mumbo , Jinjos (wielokolorowe stworzenia, które pomogą ci ostatecznie pokonać ostatecznego bossa), kawałki plastra miodu , Ulepszenia butelek , niebieskie jajka , czerwone pióra , oraz złote pióra .
Osiągnięcie 100% to oczywiście przykry obowiązek, ale kiedy proces ten jest tak zabawny i satysfakcjonujący… kogo to obchodzi?! Banjo-Kazooie to rzadka gra, która naprawdę sprawia, że kolekcjonowanie jest zabawne. I za to przyklaszę.
Powiew świeżego powietrza
Czy pamiętasz pierwszy raz, kiedy grałeś Banjo-Kazooie ? Od lekko krzywego humoru po niezwykle zapadające w pamięć postacie, wszystko wydawało się takie nowe i inne. Jasne, rozgrywka była w zasadzie bardziej rozwiniętą wersją Super Mario 64 , ale ogólnie gra wydawała się powiewem świeżego powietrza.
Pomyśl o niesamowitym projekcie poziomów. Czy pamiętasz ogromny poziom, który wymaga Banjo i Kazooie, aby podróżować przez wszystkie cztery sezony? Co powiesz na niezwykle kreatywny teleturniej tuż przed ostatecznym szefem? i oczywiście niesławny Stop ‘N’ Swop! Wszystkie te rzeczy, moim zdaniem, są definicją doskonały Design gry. Od tego czasu było tylko kilka gier, które zbliżyły się do podwojenia tego poziomu kreatywnego geniuszu.
Wspomnienia …
Za dwa tygodnie oryginał Banjo-Kazooie ukaże się na Xbox Live Arcade (z jego gwiezdną – ale nie tak doskonałą – kontynuacją, Banjo-Tooie , na początku przyszłego roku). Jeśli jeszcze w nią nie grałeś, zrób sobie przysługę i pobierz ją, gdy będzie dostępna. A jeśli możesz, zagraj, zanim zanurzysz się w Nakrętki i śruby . Z tego, w co grałem, są liczne odniesienia do pierwszych dwóch gier z sequela Xbox 360. Czasami humor jest tak wspaniały i autoreferencyjny, że jesteś sobie winien bycie tak dobrze poinformowanym, jak to tylko możliwe.
domyślna brama nie jest dostępna windows 10 wifi
Tak jak powiedziałem wcześniej, mam duże nadzieje na Banjo-Kazooie: nakrętki i śruby , ale martwię się, że urok i, nie wiem, wibracja oryginalnej gry może zostać utracone w tym tłumaczeniu technologicznym.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, skończę tę kolejną bitwę ze złą wiedźmą Gruntildą, czując się tak samo usatysfakcjonowana, jak dziesięć lat temu.
Jeśli nie, to przynajmniej będę mieć przytłaczająco pozytywne wspomnienia oryginału, aby utrzymać ten uśmiech na twarzy.