twitch idzie droga mediow spolecznosciowych wprowadzajac historie
Świetnie. Więcej rzeczy do kliknięcia.

Czasami nie wiadomo, co sądzić o Twitchu. Z jednej strony platforma streamingowa doświadcza szczyt oglądalności , ale z drugiej strony firma podobno zwalniają pracowników . Mimo to wszystko wygląda tak jak zwykle i wygląda na to, że firma należąca do Amazona chce teraz kawałek tego tortu w mediach społecznościowych.
W niedawnym post na blogu Twitch ogłosił wprowadzenie historii do swojej aplikacji. Ci, którzy regularnie korzystają z Facebooka czy Instagrama, będą już zaznajomieni z tą funkcją. Zasadniczo Twitch „ułatwił ci dotarcie do społeczności bezpośrednio na Twitchu za pomocą krótkich postów, które wygasają w ciągu 48 godzin”.
Publikujemy na Twitchu historie, które pomogą Ci pozostać w kontakcie ze społecznością
— Twitch (@Twitch) 16 października 2023 r
`128156; Zaktualizuj aplikację Twitch, aby zobaczyć historie na stronie Obserwuj
`128156; Historie trwają 48 godzin
`128156; Kwalifikujący się streamerzy będą mieli możliwość tworzenia historii przez cały tydzień
Kto się nadaje? Przeczytaj więcej 🧵👇 pic.twitter.com/MO9sD6p5a2
Wygląda na to, że jest to praca w toku i „więcej funkcji będzie dostępnych w nadchodzących miesiącach”. Biorąc pod uwagę reputację Twitcha jako wylęgarni nienawiści i ogólnie toksycznych zachowań, środki bezpieczeństwa są uwzględniane w historiach „w sposób, który zapewnia bezpieczną przestrzeń dla Ciebie i Twojej społeczności”.
Jednak jeszcze nie dla wszystkich
Jednak z postu jasno wynika, że ta funkcja nie jest jeszcze dostępna dla wszystkich użytkowników. Na razie są „obecnie ograniczone do partnerów i partnerów, którzy mieli co najmniej jedną transmisję w ciągu ostatnich 30 dni”.
Planowane jest udostępnienie go uprawnionym użytkownikom do końca tygodnia. Streamerzy będą jednak musieli „spełniać minimalne wymagania kwalifikacyjne”. Z takimi rzeczami zawsze jest jakiś haczyk.
zwracanie tablicy ciągów w java
Niezależnie od tego, co myślisz o nowej funkcji, wygląda na to, że Twitch chce utrzymać głowę nad wodą, wprowadzając dodatkowe wodotryski. Może to być fajny sposób, aby twórcy treści mogli pozostać w kontakcie, gdy nie są na żywo. Może to być także kolejny ból głowy w epoce już opanowanej przez media społecznościowe.