star wars arcade na konsole sega 32x ma wszystko tam gdzie sie liczy dzieciaku
Zablokuj folie S w pozycji ataku.
Ach, Arkada Gwiezdnych Wojen . NIE, nie t Na Gra zręcznościowa Star Wars. Nie to jeden albo . Mówię o roku 1993 Arkada Gwiezdnych Wojen stworzony przez Segę. Chyba, że nie. Mówię o porcie Sega 32X z 1994 roku.
Polecane filmyAch, Sega 32X. Posiadam więcej gier na tak rozbudowaną konsolę, niż ktokolwiek powinien. Jednym z najłatwiejszych do znalezienia i tym, który mam odkąd wziąłem konsolę, jest Arkada Gwiezdnych Wojen , który jest rozszerzonym portem macierzystym wersji, cóż, zręcznościowej.
najlepsze strony pobierania mp3 dla Androida
Jedno, co warto wiedzieć, to to, że 32X nie był tak potężny, jeśli chodzi o 3D, jak Sega Model 1. Jednakże jedną z rzeczy, o których ciągle słyszałem Arkada Gwiezdnych Wojen było to, że zabawa na wolności była bardzo kosztowna. Być może o tym myśleli Zręcznościowa trylogia Gwiezdnych Wojen , ale niezależnie od tego, jakikolwiek port macierzysty jest zwykle lepszy niż żaden port macierzysty. A ponieważ port 32X to tylko Port Arkada Gwiezdnych Wojen , mogło być gorzej.
Zachowaj swoje kwatery na pranie
32X to zabawny zestaw. W tamtym czasie firma Sega of America myślała, że zamiast przechodzić na Segę Saturn, tak jak zrobiła to Japonia w tym roku, przedłuży żywotność Sega Genesis za pomocą dodatku, który ostatecznie będzie 32X. Był to ogromny błąd, który podzielił deweloperów i mógł storpedować szanse Saturna w Ameryce Północnej. Według doniesień japońska firma Sega również poszła w ślady tej firmy rada firmy Sega of America ponieważ Sega Genesis radziła sobie o wiele lepiej w Ameryce Północnej niż Mega Drive w Japonii.
32X, mimo że jest oczywistą przerwą, nie jest złą konsolą. Ma naprawdę świetny port NBA Jam: edycja turniejowa , a to ma duże znaczenie. Jednak poza tym nie wydano w nim zbyt wielu gier. Ale dlaczego miałbyś to zrobić? Deweloperzy w Ameryce Północnej wiedzieli, że Sega Saturn będzie spadać, więc po co opracowywać coś, co za rok stanie się przestarzałe? W rezultacie wydano blisko 40 gier z rozszerzeniem, co jest smutne dla każdego, kto ją kupił.
Podobnie jak w przypadku większości moich osobistych problemów, obwiniam rodziców. Zwiększanie mocy Genesis brzmi według mnie świetnie, ale zostało źle zaplanowane i strategicznie źle zarządzane.
Na konsolę było kilka dobrych gier i Arkada Gwiezdnych Wojen był jednym z nich. Nie jest to najlepsza gra na konsolę i nie jest nawet taka świetna, ale gdybym w nią grał, gdy byłem dzieckiem, byłbym wniebowzięty.
To nie jest księżyc…
Arkada Gwiezdnych Wojen umieszcza cię za joystickiem myśliwca Incom T-65B X-Wing Starfighter lub, jeśli grasz z przyjacielem, Y-Wingiem Koensayr BTL-Series. W pewnym sensie nawiązuje do filmów, przedstawiając bitwę o Endor (Gwiazda Śmierci II), ale także w pewnym sensie łączy ją z bitwą o Yavin (Waniliowa Gwiazda Śmierci). Rozpoczynasz walkę z myśliwcami TIE. Następnie, gdy już eksplodujesz wystarczająco dużo, przechodzisz dalej.
Wersja konsolowa umożliwia grę w trybie Arcade lub 32X. Arcade oferuje cztery etapy, hm, wersji arcade, natomiast tryb 32X jest znacznie rozbudowany. Tryb zręcznościowy to Tie Fighters, Super Star Destroyer, Death Star Surface i Reactor Run. 32X to myśliwce TIE, więcej myśliwców TIE, więcej myśliwców TIE, powierzchnia Gwiazdy Śmierci, bieg w okopach, więcej myśliwców TIE, supergwiezdny niszczyciel, więcej myśliwców TIE, powierzchnia Gwiazdy Śmierci, bieg w reaktorze.
To rozsądne podejście do bitew kosmicznych z filmów. Powierzchnia Gwiazdy Śmierci robi szczególne wrażenie, a wieże turbolaserów wypełniają niebo swoimi wiązkami. Poziom przypomina mi pierwszy etap Star Wars: Eskadra Łotrów 2: Przywódca Łotrów . Oczywiście skala i efekty wizualne są inne, ale fakt, że udało się to zrobić całkiem nieźle na 32X, robi wrażenie.
Więcej myśliwców TIE
To, co nie robi wrażenia, to walka. Myśliwce TIE po prostu pojawiają się na twoim ogonie, a twoim zadaniem jest doprowadzenie ich przed siebie. Rzadko widuje się je po prostu wędrujące po okolicy w małych grupach. Prawie zawsze są tuż za tobą.
Nie możesz zrobić pętli ani nawet rzucić, więc unikanie ich polega głównie na przyspieszaniu i zwalnianiu, a to, co wybierzesz, nie wydaje się mieć większego znaczenia. Jeśli wciśniesz pedał, czasami cię wyprzedzą, a jeśli naciśniesz hamulce, wydaje się, że są w stanie to zrobić równie szybko. Na wielu wczesnych poziomach moją najlepszą strategią było po prostu latanie po linii prostej i ciągłe zmienianie prędkości, aż ktoś stanął przede mną.
Masz swoje lasery i torpedy protonowe. Torpedy uzupełniają się z czasem, więc gdy tylko usłyszysz dźwięk namierzania, równie dobrze możesz po prostu wystrzelić i zapomnieć.
Bardziej interesujące są misje, w których musisz latać przez dziwne tunele statków kosmicznych. To tutaj najczęściej widać różnicę graficzną pomiędzy wersją arcade a wersją 32X, ale szczerze mówiąc, nie jest tak źle. Chociaż wszystko jest płasko cieniowane i pozbawione tekstur, geometria poziomu wydaje się całkiem zbliżona. Robi większe wrażenie niż w 1993 r Gwiazda Lis na SNES, ale w niektórych obszarach liczba klatek na sekundę spada dość mocno.
Ręka hakowa
Ale jednocześnie robi wrażenie Arkada Gwiezdnych Wojen ma pewne wady, które trudno zignorować. Po pierwsze, wykrywanie trafień jest wątpliwe. Bardzo trudno jest dostrzec lasery i stwierdzić, kiedy uderzy w Ciebie duża kula energii. Myśliwce TIE mogą także pozornie latać przez ściany, co sprawia, że segmenty dziur gwiezdnych wydają się nieco niepewne. Zdecydowanie da się nią grać, ale kiedy nie wiesz, skąd cię uderza, traci część swojej skuteczności.
Największy problem mam jednak ze sterowaniem. Zwalnianie i Przyspieszanie to odpowiednio A i B, natomiast przycisk C służy do uruchamiania laserów. Jeśli korzystasz z kontrolera z trzema przyciskami, B i C razem wystrzeliwują torpedę protonową, ale to nie jest część mojego problemu. Problem w tym, że aby utrzymać prędkość, należy utrzymywać przyspieszanie i zwalnianie, więc jeśli chcesz latać powoli i jednocześnie strzelać laserami – co często robisz – czeka Cię gimnastyka palców.
Właściwym sposobem gry może być położenie prawej strony kontrolera na udzie i obsługiwanie przycisków palcami. Jednak często po prostu używałem kciuka do oznaczania A i B oraz palca wskazującego do oznaczania C, w stylu ręki hakowej. Zaczęło boleć, zwłaszcza że krawędź guzików zaczęła drażnić mój kciuk.
Nie jestem pewien, dlaczego X nie był używany do strzelania laserami na 6-przyciskowym kontrolerze, skoro można wtedy używać końca kciuka do strzelania, a środka, aby utrzymać prędkość. Niech cierpią gorsi ludzie z trzema przyciskami.
Nie zawiedź mnie ponownie
Arkada Gwiezdnych Wojen był tytułem startowym dla 32X, co było dobrą decyzją, nawet jeśli nie przezwyciężyło złych decyzji związanych z konsolą. Pokazywało możliwości dodatku 3D, które wówczas były przyzwoite, ale szybko zostały zastąpione przez PS1 i Saturn, gdy przybyły do Ameryki Północnej w następnym roku.
czy możesz użyć dowolnego zestawu słuchawkowego VR na ps4
To jedna z gier z najwyższej półki na 32X, ale jak ustaliłem, nie ma tam zbyt dużej konkurencji. W rzeczywistości podobna gra 32X, Eskadra Cieni , mogłoby być nawet lepiej, ale moja zdolność koncentracji jeszcze nie przekroczyła drugiego poziomu.
Może warto to też zauważyć Arkada Gwiezdnych Wojen ukazał się rok później Gwiazda Lis I Gwiezdne Wojny: X-Wing . Obydwa są dużo solidniejsze. Ale to samo tylko podkreśla problemy Arkada Gwiezdnych Wojen . Znalazł się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie.
Aby zobaczyć inne tytuły retro, które mogłeś przeoczyć, kliknij tutaj!