hearthstone mercenaries is fun bonus with unnecessary monetization 118319

Agresywny takt zdradza włożoną w to pracę
Komunikacja Blizzarda, jeśli chodzi o Hearthstone Najemnicy byli dość katastrofalni. Ale rzeczywistość, w której ten tryb faktycznie się okazał, jest daleka od kampanii marketingowej.
pl sql wywiad z programistami pytania i odpowiedzi dla doświadczonych
Kierując się bardzo szybkim samouczkiem, zapoznasz się z podstawowymi zasadami Tryb najemników : bierzesz drużynę na misję, zabijasz kilka potworów, a potem powtarzasz. To wszystko jest bardzo proste.
Dostajesz drużynę trzech postaci, obejmującą głębiny (głównie) Warcraft wiedza i kolejkowanie działań. Mogą to być obrażenia bezpośrednie, ataki wręcz, zaklęcia i tak dalej. Następnie pojawia się kolejność i jest wykonywana. Jednostki zderzają się ze sobą lub ataki dystansowe lecą bez odwetu i to wszystko. I to jest całkiem fajne.
Istnieje rodzaj triady X pokonuje Y, Y pokonuje system Z, w którym występują myśliwce, ochraniacze i rzucacze, ale nie jest to tak rygorystyczne, jak w innych grach. Jeśli odpowiednio awansujesz członka drużyny, może brutalnie przedrzeć się przez sytuację i wydostać się z zacięcia słabości.
To kombinacje i motyw naprawdę sprawiają, że Hearthstone Najemnicy. Byłem nawet przywiązany do grupy startowej, która ma ze sobą dobrą synergię, żywiąc się nawzajem swoimi umiejętnościami. Czołg zyskuje moc, gdy zadaje śmiertelny cios, rzucający może oderwać lub zmiękczyć paczkę dla tego czołgu, a rzucający osłabia wrogów, aby ustawić twoją kombinację.
jakie jest najlepsze konto e-mail
Nie mogę powiedzieć, ile gier mogę opisać jako zabawne, o ile nie ma mnie w żadnym menu w tej nowoczesnej erze monetyzacji. Dojdziemy tam za sekundę, ale Mercenaries ma tak wiele rzeczy do zrobienia i jest zbudowany z myślą o krótkich biegach, które znacznie przewyższają wszystko, co robiła podstawowa gra z niekończącą się zawartością lochów w przeszłości. Wyzwania (które zapewniają dodatkowe odłamki lub inne nagrody) również delikatnie zachęcają graczy do wypróbowania różnych członków drużyny, dzięki czemu nie utknąłeś w rutynie.
Pomiędzy bitwami możesz zdobywać skarby i zdobywać kolejne poziomy, a po linii zadań z nagrodami (która trwa około 15 minut, z bitwami prowadzącymi do bossa), możesz wrócić do obozu, zbudować nowe menu/umiejętności/opcje drużyny i zdobyć nowe umiejętności lub najemnicy. Najemnicy, którzy są nieaktywnymi członkami twojej drużyny, mogą również aktywować zdolności ze skarbów. To świetny sposób na zachęcenie Cię do zabrania ze sobą ludzi, których możesz nawet nie używać, ale chcesz awansować.
Mój dotychczasowy pogląd? Graj, ale nie płać za to. Wskocz i wypróbuj za darmo, może ci się spodobać. Jeśli poczujesz, że postęp jest bramkowany, przestań. Niestety, pomimo pracy faktycznego zespołu deweloperskiego, Hearthstone Tryb najemników to bagno wiecznego smrodu, jeśli chodzi o monetyzację.
Drogie pakiety przedpremierowe były szczerze mówiąc, szalone, a ich chciwość odwróci ludzi od tego, co jest pozornie dobrze zaprojektowanym trybem. Nie wspominając o głównej pętli nagród, która jest podobna do systemu gacha. Ach tak, wszystkie drogi prowadzą z powrotem do nowy lootbox że wydawcy mogą powiedzieć, że technicznie rzecz biorąc nie nazywa się loot box w sądzie.
Nagrody są czasami nastawione na FOMO. Możesz na przykład zdobyć odłamki/kosmetyki Illidana (poziom), ale w rzeczywistości nie posiadasz jeszcze Illidana. Teraz możesz w końcu zarobić wystarczająco dużo odłamków kupić Illidan, ale to może zająć dużo czasu (niektórzy ludzie online otworzyli 100 paczek, tylko po to, by odblokować jednego bohatera).
Jest wyraźnie nastawiony na nostalgię za bronią i całkowicie to rozumiem, jeśli sprawia to, że ludzie czują się wystarczająco nieswojo, by ją pominąć. Szczerze mówiąc, można było wyciąć dowolną liczbę elementów schematu monetyzacji najemników, co przyniosłoby korzyści grze na dłuższą metę. To nie jest czas, aby Blizzard (i/lub biznesowy tata Activision) był nikim i przyćmionym.
jak znaleźć klucz bezpieczeństwa na routerze
Blizzard wykonał naprawdę kiepską robotę, sprzedając ten tryb z mylącym ogłoszeniem i mnóstwem ekranów powitalnych z dodatkowymi zamówieniami w przedsprzedaży. Jest to o wiele bardziej interesujące jako dywersja, niż rozliczanie się z nią jako kolejna wielka rzecz za Hearthstone .
(Te wrażenia są oparte na darmowej wersji gry. Możesz śledzić bieżące relacje Destructoid z Activision Blizzard i niedociągnięcia przywództwa Activision tutaj.)