tesknie za grami pokemon w ktore nigdy nie gralem
Odkrywanie wszech czasów wielkiego jako dorosły: Liść Zielony
[Polecane źródło obrazu: Thibault Miniou na ArtStation ]
Jeśli w przeszłości czytałeś którykolwiek z moich artykułów, prawdopodobnie dobrze zdajesz sobie sprawę, że nie zainteresowałem się grami na poważnie, dopóki nie byłem na studiach. Miałem kilka konsol, gdy byłem młodszy, na przykład PS2, Game Boy Advance SP, Nintendo DS i Wii, ale prawie wszystkie gry, w które grałem, były „dziewczęce” związane z końmi, lalka Barbie lub licencjonowane gry spin-off Disney Channel.
Świetnie się bawiłem z tymi grami (które mają swoje zalety), ale skłamałbym, gdybym powiedział, że nie zawiodłem się z perspektywy czasu, że przegapiłem niektóre z najlepszych wszech czasów. Dobrą wiadomością jest to, że teraz jestem dorosła z własnym czasem i pieniędzmi, i mam szczęście, że mam pracę skoncentrowaną na grach – co oznacza, że mogę wrócić i grać w dowolną grę.
Oczywistym pierwszym wyborem był Pokemony seria, jak bardzo Harry Potter , franczyza została zakazana w fundamentalistycznych kręgach chrześcijańskich, do których natknęła się moja rodzina. Całe życie nie zorientowałem się, o co chodziło z tymi małymi kieszonkowymi potworami, iw końcu zdecydowałem, że nadszedł czas, aby to zmienić.
Rozpoczyna się podróż
Na szczęście wszyscy moi najbliżsi przyjaciele są Pokemony fanatycy, więc byli na tyle mili, że pomogli mi poprowadzić moją podróż. Decyzja w jakiej grze mnie rozpocząć była jednomyślna: Liść Zielony . Mój najlepszy przyjaciel pobrał emulator i wyruszyliśmy na spotkanie z profesorem Oakiem.
Jestem kimś, kto czasami potrafi przejść przez grę bez zwracania na siebie uwagi, więc postanowił mnie zatrzymać i dać mi do zrozumienia, jak wielką to była sprawa, wybrać mój pierwszy starter, który jest prawdopodobnie jednym z najbardziej ważne decyzje, które można podjąć w grze. Wyjaśnił, że jest to rodzaj decyzji, która jest nieodwracalna — to jest rodzaj rzeczy, o których rozmawia się ze znajomymi w szkole, i że inni będą klasyfikować, jakiego rodzaju osoby byłem oparty na moim starterze, jak gwiazda podpisać.
Po długich namysłach zdecydowałem się na Bulbasaura i ani razu nie żałowałem tej decyzji. Jest oczywiście najsłodszym starterem (dla mnie bardzo ważny czynnik), a Venusaur kilkakrotnie wchodził w sprzęgło w późnej fazie gry.
najlepsza aplikacja do pobierania muzyki mp3 na Androida
Myślę, że to, co najbardziej kocham w starych Pokemony gry są proste, ale skuteczne. Po zagraniu w niektóre nowsze gry na moim Switchu rozumiem, jak są to iteracje klasycznej formuły, ale muszę zgodzić się z fanami, którzy twierdzą, że współczesne gry nie stosują się do oryginałów.
Jak przeszedłem Liść Zielony , mój przyjaciel zachęcił mnie, żebym spojrzał na to tak, jakbym był dzieckiem grającym w to w dniu premiery, i człowieku… to po prostu dla mnie naprawdę zaskoczyło. Wiem, że w swoim czasie był to jeden z najbardziej zaawansowanych tytułów, ale wracając do tego teraz, projekt gry we wczesnej serii naprawdę się trzyma. Jest prosty i usprawniony w sposób, w jaki chciałbym, aby powielały się bardziej nowoczesne gry.
Znowu czuję się jak dziecko
Chociaż teraz dobrze się gra, mogę również postrzegać to jako produkt swoich czasów — przejście przez to zajmuje trochę czasu i może być trochę grind, ale to dlatego, że w 2004 siadałeś ze swoim Game Boyem i grałeś przez to w ciągu lata. Przynajmniej tak opisuje to mój przyjaciel przez swoje różowe okulary. Mając wystarczającą wyobraźnię, to uczucie, które staram się przekazać, kiedy siadam do grania.
Zielony Liść Pokémon to rodzaj gry, którą chciałbym mieć jako dziecko. Podobnie jak wiele gier licencjonowanych, które przyciągają gotówkę, prawie wszystko, w co grałem, gdy byłem mały, było mechanicznie płytkie — chociaż moja miłość do Hannah Montana oraz Liceum Muzyczne wystarczyło, żebym przeszedł.
Tak czy inaczej, granie w klasyczne gry to nie tylko zabawa w wolnym czasie, ale coś, co pomaga uzdrowić moje wewnętrzne dziecko, jakkolwiek tandetnie to brzmi. Poza tym wspaniale jest zrozumieć, dlaczego Pokemony jest teraz KOZĄ. Mam jeszcze wiele gier z tej serii do zagrania, co oznacza, że mam mnóstwo rzeczy, na które czekam — to uczucie, którego przez długi czas brakowało mi w grach.