recenzja sonic frontiers

Nierówna niespodzianka
Słuchaj, każda produkcja Sonic Team może się nie udać: to tylko fakt z życia. Nawet jeśli coś wydaje się pewne, „Cykl dźwiękowy” jest żartobliwie udostępniany z jakiegoś powodu.
Otwarty świat Dźwiękowy gra, która czerpie z lubianych inspiracji, takich jak Zelda: Oddech Dzikich wyglądało na coś, co nie byłoby co najmniej katastrofalne. Na szczęście tak nie jest. Ale niektóre z nich to zdecydowanie nabyty smak.
Sonic Frontiers (PC, PS4, PS5 (recenzja), Switch, Xbox One, Xbox Series X/S)
Deweloper: Zespół Sonic
Wydawca: Sega
Wydany: 8 listopada 2022
Sugerowana cena detaliczna: 59,99 USD
Nie sądzę, aby jakakolwiek franczyza miała tylu ludzi, którzy kibicują jej na dobre i na cienkie jak Sonic. Każda aktualizacja, którą Sega dostarczyła w kampanii marketingowej poprzedzającej premierę, miała coś w tym złego i na każdym kroku ludzie znajdowali coś pozytywnego do rozmowy. Wiesz co? Sonic Frontiers „cała atmosfera jest coś jest nie tak , ale jest tu tyle dobrych rzeczy, że powoli zacząłem się wciągać i cieszyć się jazdą.
Jeden z Granice „Niepewne szczegóły obejmują jego dramatyczny i ponury ton. w odróżnieniu Siły (i wszystkie tortury, które się z tym wiązały), to faktycznie działa. Z powodu nieudanego eksperymentu Eggmana Sonic i jego przyjaciele zostają wrzuceni do Cyber Space: tajemniczego i zabójczego świata. Tam spotykają Sage i kilka innych potworów AI, które chcą ich zabić. To bardzo prosta kreskówkowa sobotnia poranna/ Sonic x ryby z instalacji wodnej.
Załoga jest nadal super urocza i przywrócenie większości obecnej obsady głosowej (jak również udostępnienie opcji dla japońskiego dźwięku) bardzo pomaga. Chociaż nie wszyscy łączą się z Rogerem Craigiem Smithem jako Sonic, jestem fanem od jakiegoś czasu, zwłaszcza po jego włączeniu GROM dźwiękowy (która generalnie ma bardziej sprytne pisanie niż cała seria gier). Sceny między Eggmanem i Sage'em, od czasu do czasu dodawane do historii, również są zabawne.
Elegancko, Sonic Frontiers wykorzystuje również nostalgię. Jedną z pierwszych rzeczy, które widzisz, jest format oparty na poziomach, wraz z motywem Strefy Zielonego Wzgórza. Są to tradycyjne etapy „kilka minut lub mniej”, które będziesz wykonywać w parze z otwartym światem, i chociaż wiele z nich nie mierzy zbyt wysoko, są one spójne pod względem jakości i dostosowane do wielu układów bardziej lubianego 3D Dźwiękowy gry (w tym punkt widzenia 2D, intensywnie wykorzystywany w Dźwiękowe kolory ). Lekki system rankingowy zachęca do powtarzania (szybkich) rozgrywek, prosząc graczy o znalezienie wszystkich przedmiotów kolekcjonerskich z czerwonymi pierścieniami, uzyskanie określonego czasu czyszczenia/parowania, ukończenie etapu z określoną liczbą pierścieni i tak dalej.
Shtick otwartego świata to system dostarczania dla tych etapów i spotkań z wielkimi bossami. Oto gdzie Sonic Frontiers zaczyna być bardziej drażliwy, na dobre lub na złe. Najlepszą frazą opisującą część otwartego świata jest „nadmierna inżynieria”. Sonic ma tak wiele umiejętności (i jednostronicowe drzewo umiejętności), wiele kombinacji bojowych i ścieżki ulepszania statystyk: ale naprawdę nie potrzebujesz prawie żadnej z nich, nawet w trybie trudnym. Rdzeń Sonica nadal wymaga bardzo szybkiego działania, a narzędzia, które gra zapewnia na samym początku, mogą to zrobić i wykonać 90% pracy w każdej sytuacji.
Te podstawowe umiejętności obejmują dash prędkości światła (klikanie drążka analogowego, aby wskoczyć w pierścienie) i 'Cyloop', który pozwala Sonicowi stworzyć pierścień, w którym doskakuje (połączenie go ogłuszy wrogów lub rozwiąże zagadkę). To prawie wszystko, czego potrzebujesz, co działa na korzyść gry. Podczas zwiedzania generalnie nie jesteś „zablokowany” w odwiedzaniu miejsc. Pewnie, że jest trochę bramkowania (zwłaszcza w odniesieniu do wymogu zdejmowania minibossów lub znajdowania narzędzi, aby odblokować wspomniane wyżej tradycyjne poziomy Cyber Space, które z kolei odblokowują klucze do odblokowania Szmaragdów Chaosu): i jak można powiedzieć, odblokowanie/sekwencyjny przedmiot kolekcjonerski schemat jest poza kontrolą.
Kluczową rzeczą, którą muszę przekazać, jest to, że bieganie przez piaskownice otwartego świata jest zabawa . Nie, nie każda łamigłówka ląduje, a na tym froncie powinno być więcej pomysłowości i różnorodności. Ale ogólnie rzecz biorąc, możesz wędrować, zbierać przedmioty podczas eksploracji i nadal przechodzić przez podstawową grę. To naprawdę sprytny ruch, który nawet wydaje się być zwrotem w połowie rozwoju, ponieważ wymaganie od graczy, aby robili tylko łamigłówki na pamięć, byłoby ogromnym błędem.
najlepsze czyszczenie dysku dla systemu Windows 10
Możesz znaleźć narzędzia i klucze w otwartym świecie, aby utrzymać fabułę, co zmniejszy moją irytację ramami. Wiele razy na dowolnej mapie (w tym na trzech głównych) nie wyczyściłem całych etapów: albo dlatego, że zdobyłem mnóstwo kluczy ze 100% jednego z nich, albo sam znalazłem wystarczającą liczbę narzędzi/kluczy losowe łupy ze skarbów na podstawie map.
Tryb 60 klatek na sekundę na konsolach/PC obecnej generacji (grałem na PS5, gdzie ma grafikę 4K lub opcje wydajności 60 klatek na sekundę) ogranicza szarpnięcie tam, gdzie ma to znaczenie (chociaż bossowie są generalnie niezdarni przez cały czas). Ilość kontroli, jaką mamy nad Sonic w Granice jest cudowne, uwiarygodniając odwieczne powiedzenie marketingowe „jeśli to widzisz, możesz tam pojechać”. Oczywiście to nie do końca prawda, ponieważ niektóre sekcje w Granice są ogrodzone, ale masz swobodę opracowywania alternatywnych środków podróży i przybliżania się, aby zlokalizować losowe sekrety i pickupy.
Po uporaniu się z mieszaną jakością na pierwszej wyspie, zanim dotarłem do drugiej, wszystko zaczęło się układać. Projekty stały się ciekawsze, wrogowie zaczęli stosować inną taktykę, a ja nawet kilka razy się zgubiłem: w Dźwiękowy gra. To fajne uczucie, zwłaszcza gdy masz tak dużą kontrolę nad Sonicem i po drodze natkniesz się na kilka sekretów (w tym kojącą i uproszczoną minigrę wędkarską).
U podstaw tkwi sporo odkryć Sonic Frontiers , a bardziej organiczne doświadczenia to te, które sprawiły, że gra się kliknęła. W pewnym momencie biegałem jak idiota i zdarzyło się przypadkowe zdarzenie, które zrodziło setki świecących fragmentów meteorów na mapie. Po ich zebraniu pojawił się automat do gry i przyznał mi żetony wędkarskie. To jedno z najbardziej szalenie brzmiących zdań, jakie kiedykolwiek napisałem do recenzji , ale oto jesteśmy. Jesteś również poproszony o zagranie w grę z żurawiem, ułożenie układanki ze światłem/filarem i chwastów w ogrodzie. Jest to nieprzewidywalne do tego stopnia, że jest czarujące, ponieważ wszystkie te rzeczy w najlepszym przypadku trwają kilka minut, a potem przechodzisz do następnej osobliwości.
Jest wiele rzeczy, które chciałbym poprawić w a Sonic Frontiers sequel (co powinni absolutnie zrobić), ale dobrze się bawiłem bawiąc się formatem otwartego świata i po prostu pomijając niektóre z bardziej nudnych rzeczy, których nie chciałem robić. Jeśli się nie poddałeś Dźwiękowy jednak znajdziesz wiele do pokochania, gdy będziesz przedzierać się przez trochę błota.
7
Dobrze
Solidny i na pewno ma publiczność. Mogą być pewne wady trudne do zignorowania, ale doświadczenie jest zabawne.
Jak zdobywamy punkty: Przewodnik po recenzjach Destructoid